Wisła wygrała dzięki bramkom Genkowa. ŁKS walczył do końca, ale poległ

Kacper Reński
Wisła Kraków - ŁKS Łódź 3:2
Wisła Kraków - ŁKS Łódź 3:2 Łukasz Kasprzak
Hattrick Cwetana Genkowa zapewnił Wiśle Kraków zwycięstwo 3:2 nad ŁKS Łódź. Goście zaczęli odrabiać straty w drugiej połowie, ale mimo niezłej gry nie byli w stanie wywieźć nawet remisu, co znacznie komplikuje ich walkę o utrzymanie.

Biała Gwiazda od początku zepchnęła łodzian do defensywy. W 8. minucie Gervasio Nunez zacentrował z rzutu rożnego wprost na głowę Cwetana Genkowa, który zgubił kryjącego go w tej sytuacji Michała Łabędzkiego. Strzał Bułgara wpadł do bramki po nodze rozpaczliwie interweniującego Ronalda Gercaliu.

Po zdobyciu bramki scenariusz gry nie zmienił się. Wisła kontrolowała sytuację, a akcję ofensywne ŁKS-u ograniczały się do strzałów z dystansu. Jeden z takich strzałów mógł zakończyć się nawet trafieniem Bonina. W 22. minucie były zawodnik warszawskiej Polonii huknął zza pola karnego tuż obok słupka bramki strzeżonej przez Sergieja Pareiko. W odpowiedzi Melikson wypuścił prostopadłym podaniem w bój Andraża Kirma, lecz strzał Słoweńca odbił bramkarz klubu z Alei Unii. Kirm zrehabilitował się już kilka chwil później, kiedy fantastycznie obsłużył asystą Genkowa, a temu nie pozostało nic innego jak strzelić swojego drugiego gola tego dnia.

Krakowianie po drugiej bramce ruszyli jeszcze bardziej do przodu zachęceni pasywną grą defensywną ŁKS-u. Swoje szanse mieli między innymi Kirm czy Meliskon, jednak w decydującym momencie nie trafiali w bramkę lub trafiali wprost w słabo dysponowanego tego dnia Pavle Velimirovica. Pierwsza połowa obfitowała również w kontrowersyjne decyzję sędziego. Najpierw sędzia Jarząbek nie podyktował rzutu karnego dla ŁKS-u po faulu Nuneza, aby po kilkunastu minutach w identyczny sposób skrzywdzić wiślaków po faulu Klepczarka na Ilievie.

Po przerwie Wisła ponownie wyszła ofensywnie usposobiona. Konsekwencją tego była trzecia bramka Genkowa, który wykorzystał idealne dośrodkowanie na nos od Dragana Palijca. Gdy wydawało się, że zawodnicy ŁKS-u będą dziś jedynie statystami, Bonin wykorzystał błąd Czekaja i zagrał do Gancarczyka, który technicznym strzałem pokonał estońskiego bramkarza Wisły. W 68. minucie spotkania na boisko został wprowadzony Rafał Kujawa i w swoim pierwszym kontakcie z piłką... zdobył bramkę! Wychowanek łódzkiego klubu dobił strzał Macieja Iwańskiego. Dwa trafienia rozochociły gości, którzy zwęszyli okazję na zdobycz punktową. Krakowianie zdecydowanie opadli z sił i skupiali się wyłącznie na obronieniu minimalnej przewagi. Choć zawodnicy ŁKSu próbowali strzelać z każdej pozycji, żaden strzał nie znalazł drogi do bramki Wisły i krakowianie zainkasowali trzy punkty.

W efekcie sytuacja ŁKS-u jest coraz trudniejsza, bo swoje mecze wygrały Zagłębie Lubin i GKS Bełchatów, które już oddaliły się od strefy spadkowej. Łodzianom pozostaje liczyć na porażki Lechii Gdańsk i Cracovii i walkę o punkty w kolejnych meczach.

Wisła Kraków - ŁKS Łódź 3:2 - czytaj zapis naszej relacji na żywo!

Gole: Cwetan Genkow 8', 28', 55' - Marek Gancarczyk 57', Rafał Kujawa 67'

Żółte kartki: Nunez, Díaz, Lamey - Klepczarek, Gieraga, Łabędzki

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom) Widzów: 15019

Wisła: Sergei Pareiko - Tomas Jirsak, Michał Czekaj, Junior Díaz, Dragan Paljić - Ivica Iliev (67' Michael Lamey), Łukasz Garguła (89' Kew Jaliens), Gervasio Nunez, Maor Melikson (75' Patryk Małecki), Andraż Kirm - Cwetan Genkow

ŁKS: Pavle Velimirović - Artur Gieraga (80' Paweł Sasin), Michał Łabędzki,Piotr Klepczarek, Ronald Gercaliu - Wojciech Łobodziński, Oļegs Laizans, Maciej Iwański, Grzegorz Bonin (67' Rafał Kujawa), Marek Saganowski - Mateusz Stąporski (46' Marek Gancarczyk)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24