Witaj druga ligo!

Marcin Makowski
Koniec nadziei! Znicz w przyszłym sezonie nie zagra w I lidze.
Koniec nadziei! Znicz w przyszłym sezonie nie zagra w I lidze. Piotr Werewka
To już koniec! Znicz Pruszków przegrał na własnym stadionie z Dolcanem Ząbki i stracił szanse na utrzymanie na zapleczu Ekstraklasy.

Pruszkowianie pożegnali się z I ligą w fatalnym stylu. Na własnym stadionie rozegrali jedno z najgorszych spotkań w trzyletniej historii swej gry w tej klasie rozgrywkowej i w derbach Mazowsza przegrali 0:1 z Dolcanem. Zespół z Pruszkowa grał chaotycznie, popełniał liczne błędy w obronie i nie miał żadnego pomysłu, jak zagrozić bramce Rafała Misztala.

Znicz do tej pory dobrze radził sobie na własnym stadionie, odważnie atakował, nie bał się rywala. W środowy wieczór pruszkowianie szybko dali się zepchnąć do obrony, a inicjatywę w meczu przejął Dolcan. Już w 4. minucie świetną okazję do pokonania Adriana Bieńka miał Stańczyk. Obrońcy Znicza nie zdołali wybić piłki po niegroźnym dośrodkowaniu i futbolówka trafiła do osamotnionego na 12. metrze przed bramką napastnika gości. Jego strzał okazał się jednak zbyt słaby i zgromadzeni na stadionie fani pruszkowskiego zespołu mogli odetchnąć z ulgą. Pierwszy, i jak się potem okazało - ostatni, cios ząbczanie zadali w 27. minucie. Andrzej Stretowicz otrzymał piłkę tuż przed polem karnym gospodarzy i niezbyt mocno atakowany przez Zbigniewa Kowalskiego, zdołał oddać strzał. Tocząca się po ziemi piłka minęła Adriana Bieńka i wpadła do bramki tuż przy jej prawym słupku. Koniec pierwszej części gry to nadal chaotyczne próby Znicza, którego gra opierała się głównie na dośrodkowaniach w pole karne i próbach strącenia piłki głową. Przy wysokich obrońcach gości, taka taktyka nie miała najmniejszego sensu.

Druga połowa przyniosła jeszcze mniej emocji niż pierwsza. Zespół z Ząbek, zadowolony ze skromnej przewagi, umiejętnie kontrolował przebieg gry, nie pozwalając Zniczowi na zbyt wiele wypadów pod bramkę Rafała Misztala. Pruszkowianie atakowali, ale widząc swoją bezradność, z minuty na minutę mieli coraz mniej nadziei na odwrócenie niekorzystnego rezultatu. Do końcowego gwizdka sędziego wynik nie uległ już zmianie i z trzech, bardzo cennych, punktów mogli cieszyć się goście. Komplet punktów oznacza, że mimo zaległego meczu z Pogonią Szczecin, ząbczanie wyprzedzili Wisłę Płock i awansowali na 14. miejsce, gwarantujące pozostanie w lidze. Mając w perspektywie niełatwe spotkania z Górnikiem Zabrze, Górnikiem Łęczna i to zaległe z Pogonią, piłkarze z Ząbek nie mogą być jeszcze pewni utrzymania, ale zwycięstwo w Pruszkowie na pewno mocno zwiększyło ich szanse.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24