Włodzimierz Gąsior po meczu z Resovią: zawiedli mnie napastnicy

Kamil Jóźwik
Krzysztof Kapica
Tak gładkiej porażki tarnobrzeskiej Siarki w derbowym starciu z Resovią nie spodziewał się chyba nikt. Co gorsza, jej rozmiary, przy stuprocentowej skuteczności gospodarzy, mogły być dużo wyższe...

Dwugłos trenerski po meczu Resovia - Siarka:

Włodzimierz Gąsior (trener Siarki Tarnobrzeg): Wygrała drużyna w każdym elemencie lepsza od nas. To, że mecz skończył się wynikiem 3:0 jest chyba dla nas najmniejszym wymiarem kary. Zawiedliśmy pod każdym względem. W pierwszej połowie tylko dzięki Krupie i temu, że dopisywało nam szczęście nie straciliśmy bramek. Można teraz gdybać, co byłoby gdyby Grzesiek Płatek wykorzystał swoją sytuację (trafił w słupek – red.), ale to chyba byłby nadmiar szczęścia. Potem do głosu znowu doszła Resovia i strzeliła nam gola w najmniej spodziewanym momencie. Starałem się zmienić ustawienie na bardziej ofensywne, ale nie poskutkowało to pozytywnie.
Trzeba jak najszybciej przełknąć tę gorzką pigułkę. Straciliśmy to, co prezentowaliśmy w dotychczasowych meczach, musimy zrobić rachunek sumienia.
Resovia górowała nad nami doświadczeniem, ale nie oznacza to, że mam pretensje do młodych zawodników. Przeciwnie, uważam, że debiutujący Kacper Józefiak, mimo tego, że nieco zawinił przy pierwszym golu ma potężny potencjał i mam nadzieję, że dożyję czasu, gdy zagra w wyższej klasie rozgrywkowej. Zawiedli mnie za to napastnicy. Gębalski i Ropski nie oddali strzału na bramkę Resovii i to jest po tym meczu dla mnie najbardziej zastanawiające.

Szymon Grabowski (trener Resovii): Zgadzam się, że wygrała drużyna lepsza, która miała więcej z gry, stwarzała sobie więcej sytuacji podbramkowych i zneutralizowała mocne strony przeciwnika. Chłopaki pokazują, że to wygrali pierwszy i drugi mecz nie było przypadkiem. Mam nadzieję, że nadal wszyscy w tej lidze będą się z nami liczyć. Mogliśmy się dziś pokusić o większą zdobycz, ale nie ma co wybrzydzać, bo akcje, po których nie padły gole też mogły się podobać.

POLECAMY RÓWNIEŻ:



Następcy naszych sportowców - synowie idą w ich ślady [GALERIA ZDJĘĆ]



Syn byłego piłkarza KSZO zginął w wypadku [ZDJĘCIA]




Korona Kielce - piłkarze bez tajemnic, ich wartość rynkowa



Zgody i kosy kibiców świętokrzyskich klubów piłkarskich


ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Włodzimierz Gąsior po meczu z Resovią: zawiedli mnie napastnicy - Echo Dnia Podkarpackie

Wróć na gol24.pl Gol 24