Arkadiusz Milik zimą odejdzie z Juventusu? Włoskie media nie mają wątpliwości
Pod koniec maja selekcjoner Michał Probierz powołał Arkadiusza Milika do szerokiej kadry reprezentacji Polski na Euro 2024. Niestety na samym początku meczu towarzyskiego z Ukrainą doznał kontuzji, która wykluczyła go z gry na kilka miesięcy. Obecny sezon już ruszył w pełni, a polski napastnik wciąż nie jest zdrowy. Według włoskich mediów, do pełni sprawności ma wrócić dopiero pod koniec września.
Od nowego sezonu szkoleniowcem włoskiego Juventusu jest Thiago Motta. Klub z Turynu jakiś czas temu pożegnał Wojciecha Szczęsnego, który ostatecznie zakończył swoją karierę, a zdaniem włoskich mediów, nowy trener Starej Damy nie widzi przyszłości również w Arkadiuszu Miliku.
- Wypadasz z projektu. Milik odchodzi w styczniu - brzmi tytuł artykułu poświęconemu Polakowi na portalu mondosportivo.it.
Ricardo Pepi następcą Arkadiusza Milika w Juventusie
Według portalu, włoski klub już patrzy w przyszłość i myśli o zimowym oknie transferowym. W miejsce Arkadiusza Milika ma przyjść 21-letni Ricardo Pepi, który obecnie występuje w holenderskim PSV Eindhoven.
- Tak naprawdę polski napastnik może pożegnać się z klubem już w styczniu, pomimo ważnego wkładu, jaki wniósł w ostatnich latach. Juventus zaczyna już patrzeć w stronę kolejnego okna transferowego i do najważniejszych posunięć należy właśnie ruch z udziałem Milika - można przeczytać w artykule mondosportivo.it.
Być może sytuacja ulegnie zmianie jesienią, gdy polski napastnik wróci do gry i znów zacznie strzelać gole. Jednak częsta nieobecność 30-letniego piłkarza spowodowana kontuzjami i także wiek nie działają na jego korzyść. Stara Dama chciałaby sprowadzić kogoś, z kim mogłaby wiązać przyszłość.