Wojciech Pawłowski: Mój czas jeszcze nadejdzie

Kamil Kusier
- Mój czas jeszcze nadejdzie. Ciężka praca i systematyczność to klucz do gry w Ekstraklasie - mówi Wojciech Pawłowski, młody bramkarz Lechii Gdańsk w wywiadzie dla Ekstraklasa.net!

Kamil Kusier: Za wami dwutygodniowy okres przygotowawczy, który spędziliście w Turcji. Czy Lechia Gdańsk jest mocniejszą drużyną niż jesienią?

Wojciech Pawłowski: Uważam, że tak. Pokazaliśmy to szczególnie w meczach z wyżej notowanymi rywalami podczas zgrupowania. Koledzy z zespołu w każdym ze spotkań wykazywali się ogromnym zaangażowaniem, zaś nasza gra, uważam stała na dobrym poziomie. Ponadto do klubu dołączyła dwójka klasowych graczy z Kamilem Poźniakiem na czele, którzy według mnie będą wzmocnieniem drużyny.

W najbliższą sobotę w Chorzowie zmierzycie się z tamtejszym Ruchem. W rundzie jesiennej w Gdańsku padł bezbramkowy remis. Czy Lechię Twoim zdaniem stać na zwycięstwo na niełatwym śląskim gruncie?

Oczywiście, od dłuższego czasu trener tłumaczy nam, jak ważne będzie to dla nas spotkanie. Chcemy jak najlepiej rozpocząć rundę wiosenną i w starciu z Ruchem przywieźć do Gdańska trzy punkty. Zarówno trener Kafarski jak i cały sztab szkoleniowy zadbali o nasze przygotowanie zarówno fizyczne, mentalne jak i psychiczne. Mam nadzieję, że po ostatnim gwizdku arbitra Lechia będzie mogła do swojego dorobku dopisać trzy punkty.

W minionej rundzie zagrałeś w sumie w piętnastu meczach (8 spotkań ME, 5 spotkań III ligi). Jaki cel w tym nowym 2011 roku postawił przed sobą Wojciech Pawłowski?

Celem numer jeden jest możliwość zadebiutowania w pierwszej drużynie gdańskiej Lechii. Głęboko wierzę, że dzięki wytrwałości i ciężkiej pracy na treningach trener Kafarski da mi szansę spróbowania swoich sił na meczu Ekstraklasy. Żeby tak się jednak stało, tak jak już wspomniałem muszę jeszcze bardziej przykładać się do pracy na treningach, gdyż wierzę, że mogę stać się jeszcze lepszym piłkarzem niż jestem.

Na razie pozostajesz w zespole numerem trzy. Czy Paweł Kapsa i Sebastian Małkowski są dobrymi nauczycielami?

Jak najbardziej tak. Paweł ma za sobą wiele sukcesów, w tym w Reprezentacji Polski, kiedy to w 1999 roku został wicemistrzem Europy do lat 16, zaś dwa lata później z reprezentacją do lat 18 zwyciężył w Mistrzostwach. Jest zawsze pozytywnie nastawiony i nigdy nie odmawia mi rady, w końcu jest też trenerem młodych bramkarzy w Lechii. W przypadku Sebastiana można powiedzieć to samo, choć jest młodszy od Pawła, to również obserwując jego grę mogę się wiele nauczyć.

Podczas ostatniego zgrupowania Reprezentacji Polski wśród piłkarzy powołanych przez Franciszka Smudę znalazł się Sebastian Małkowski. Czy Twój kolega wspominał jaki wpływ na piłkarza ma taka nobilitacja ze strony szkoleniowca?

Tak, opowiadał, że dzięki możliwości przebywania wśród najlepszych piłkarzy ligi doszedł do wniosku, że musi ciężko pracować, jeżeli chce coś osiągnąć w piłce. A to, że jest dobrym materiałem na bramkarza wysokiej klasy wszyscy wiemy oglądając jego grę na boiskach Ekstraklasy.

Jesteś w pierwszej kadrze Lechii, grasz zarówno w trzecioligowych rezerwach oraz w zespole Młodej Ekstraklasy. Krótko mówiąc, Lechia Gdańsk chyba na Wojciecha Pawłowskiego liczy?

To się jeszcze okaże (śmiech). Jeżeli dostanę szansę pokazania się w Ekstraklasie, to postaram się ją dobrze wykorzystać. Wiem, że dostałem spory kredyt zaufania od sztabu szkoleniowego i tylko ode mnie zależy, czy go nie zmarnuję. Co do mojej obecnej pozycji w drużynie. Jestem młodym zawodnikiem, a możliwość gry i ogrywania się w moim wieku jest najważniejsza.

Trenerem bramkarzy Lechii jest Dariusz Gładyś, były piłkarz gdańskiego klubu. Jak układa Ci się współpraca z trenerem Gładysiem?

Trener na każdym treningu powtarza mi jak ważna jest praca na treningach. Wiem, że chce dla mnie jak najlepiej, abym w przyszłości grał w jak najlepszym klubie. Dużo mnie nauczył od momentu mojego przyjścia do Gdańska i wierzę, że jeszcze więcej może mnie nauczyć.

Ruch Chorzów - Lechia Gdańsk, jaki wynik typuje Wojciech Pawłowski?

Nie chciałbym zgadywać dokładnego wyniku, ale wierzę, że moich kolegów stać na przywiezienie do Gdańska trzech punktów.

Dziękuję za rozmowę.

Również dziękuję. Zapraszam wszystkich czytelników Ekstraklasa.net na mecze gdańskiej Lechii.

Krókie pytania, krótkie odpowiedzi:
Stan cywilny: kawaler
Sukcesy sportowe: reprezentant Polski u-18, zakwalifikowanie się do finałów Mistrzostw Europy
Zalety i wady na boisku: to pytanie najlepiej zadać trenerowi
Najlepszy mecz w karierze: Derby Trójmiasta w Młodej Ekstraklasie
Najlepszy trener: Jose Mourinho
Drużyna, której kibicuje: Manchester City
Idol piłkarski: Julio Cesar
Marzenie piłkarskie: zostać najwyższej klasy bramkarzem, grać w seniorskiej reprezentacji Polski
Wolny czas spędzam: z rodziną i znajomymi
Najlepszy film: "Transporter"
Ulubione jedzenie: lazania, spaghetti, kuchnia chińska
Ulubiony napój: koktajl owocowy
Ulubiona muzyka: Daniel Bovie, Bob Marley, Nick Kamarera
Kiedy byłem dzieckiem marzyłem o: zostaniu piłkarzem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24