Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Robaszek, trener ŁKS, podał się do dymisji

Monika W.
Wojciech Robaszek, trener Łódzkiego Klubu Sportowego, podał się do dymisji.
Wojciech Robaszek, trener Łódzkiego Klubu Sportowego, podał się do dymisji. Jareczek
Trener Łódzkiego Klubu Sportowego, Wojciech Robaszek, podał się do dymisji! Zgodnie ze wcześniejszymi przewidywaniami, sobotnia porażka na wyjeździe z Radomiakiem Radom zadecydowała o jego odejściu z zespołu z al. Unii Lubelskiej. Jest to efekt słabych wyników drużyny w pierwszych meczach trzeciej ligi.

O odejściu lub zwolnieniu trenera biało-czerwono-białych mówiło się już od jakiegoś czasu, w związku z niezadowalającą postawą Łódzkiego Klubu Sportowego w trzecioligowych rozgrywkach.

Wojciech Robaszek był pierwszym szkoleniowcem odbudowanego przez kibiców i Akademię Piłkarską "nowego" Łódzkiego Klubu Sportowego, zaczynającego swoje zmagania od czwartej ligi. Jego podopieczni zdominowali te rozgrywki i już na kilka kolejek przed ich zakończeniem zagwarantowali sobie awans z pozycji lidera, co ostatecznie uczynili mając na swoim koncie dziewięćdziesiąt pięć punktów, a więc aż czternaście przewagi nad drugim w tabeli Paradyżem. Przez cały sezon zdobyli ponad sto bramek, nie licząc oczywiście tych, przyznawanych za walkowery. Dodatkowo podczas rundy wiosennej nie ponieśli ani jednej porażki.

W trzeciej lidze łódzko-mazowieckiej nie radzą sobie już tak dobrze i nawet najwięksi optymiści zaczynają powoli wątpić w możliwość awansu. Już na inaugurację podopieczni Wojciecha Robaszka pozwolili sobie na sześć minut przed końcem regulaminowego czasu gry odebrać zwycięstwo i musieli się zadowolić jedynie remisem. W drugiej kolejce udało się wygrać z Omegą Kleszczów, ale już trzecia znów sprowadziła kibiców na ziemię. Tym razem na wyjeździe, grający przez ponad godzinę w przewadze jednego zawodnika łodzianie, ponownie w ostatnich chwilach spotkania pozwolili wielunianom najpierw doprowadzić do wyrównania, a potem po bardzo podobnej akcji ostatecznie zwyciężyć i do domu wrócili z niczym. Nie popisali się także w domowym pojedynku z rezerwami Legii czy w starciu ze Startem w Otwocku. Pomimo wielu dogodnych sytuacji oba mecze zakończyły się podziałem punktów. Co prawda ostatnia wygrana z Pilicą Białobrzegi pozwalała mieć nadzieję, że zespół się przełamał i wraca do formy, ale w następnym spotkaniu znów zawiódł. Mająca walczyć o awans drużyna po siedmiu kolejkach plasuje się dopiero na dziesiątej pozycji w tabeli z zaledwie dziewięcioma punktami i aż dziesięcioma straty do lidera, Radomiaka Radom, z którym w sobotę przegrała, nie mając za wiele do powiedzenia na boisku.

Na zmianę trenera w tej chwili jest najlepszy moment, bo kolejny ligowy pojedynek biało-czerwono-biali rozegrają dopiero siedemnastego września, ze względu na przełożenie wyjazdowego meczu z Sokołem Aleksandrów Łódzki. Co prawda w najbliższy wtorek zmierzą się jeszcze z Włókniarzem Konstantynów, ale będzie to jedynie spotkanie w ramach okręgowego Pucharu Polski.

Przeczytaj relację z przegranego przez Łódzki Klub Sportowy wyjazdowego meczu z Radomiakiem Radom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24