Wołąkiewicz: Jest jeszcze sporo do poprawy

Jacek Pałuba/Głos Wielkopolski
- Jedziemy do Azerbejdżanu po korzystny rezultat, aby w rewanżu zagrać spokojniej, pokazać swoją wyższość i awansować do kolejnej rundy - mówi Hubert Wołąkiewicz, obrońca Lecha Poznań przed meczem w 2. rundzie eliminacji Ligi Europejskiej.

To będzie wasz kolejny bardzo daleki wyjazd. Po Kazachstanie teraz do Azerbejdżanu. Nie będzie problemów z aklimatyzacją?
Myślę że nie, bo w poprzednim tygodniu aklimatyzacja wyszła dobrze. Jechaliśmy według naszego czasu i to się sprawdziło. Najważniejsze, że wyeliminowaliśmy rywala z Kazachstanu. Teraz czeka nas podobna eskapada i mam nadzieję, że będzie równie udana, jak poprzednia. Ciężko trenujemy i to na pewno zaprocentuje w kolejnych pojedynkach.

Ten sezon jest dla was bardzo długi. Trenujecie od wielu tygodni, a dodatkowo trzeba rozgrywać ważne mecze.
Rzeczywiście do rozpoczęcia rozgrywek ligowych jest jeszcze bardzo daleko, ale teraz musimy się też skupić na spotkaniach pucharowych. Cały cykl przygotowawczy jest trochę wymieszany. Trzeba ciężko trenować, ale też nie można z tym przesadzić, bo najbliższe spotkania są bardzo ważne - mają nam przynieść awans do kolejnych rund. Wierzę, że trenerzy wiedzą dokładnie co robić, a my musimy tylko wszystko wykonywać jak najlepiej.

Jak Pan oceni występ obrony w Kazachstanie?
Na pewno jest jeszcze sporo do poprawy, bo straciliśmy bramkę, za którą odpowiada także nasza defensywa. Przed nami jeszcze sporo pracy, ale na pewno wyciągniemy wnioski ze spotkań z kazachskim zespołem i nie będziemy popełniać podobnych błędów. Przede wszystkim postaramy się nie dopuścić do utraty bramki.

Chazar Lenkoran będzie trudniejszym rywalem od Żetysu Tałdykorgan?
Na pewno w ekipie Chazaru jest wielu zawodników spoza Azerbejdżanu. Z pewnością to mocna drużyna, mająca swój charakter. Podczas odprawy poznamy złe i dobre strony tego zespołu. Ale to my będziemy faworytem zbliżającego się dwumeczu. Teoretycznie będzie to silniejszy przeciwnik, ale i tak wszystko zweryfikuje boisko. Jedziemy do Azerbejdżanu po korzystny rezultat, aby w rewanżu zagrać spokojniej, pokazać swoją wyższość i awansować do kolejnej rundy. Musimy być maksymalnie skoncentrowani i wykonać pracę rzetelnie.

Polskim zespołom coraz trudniej gra się z rywalami ze wschodu. Czym to jest spowodowane?
Jest sporo prawdy w twierdzeniu, że poziom piłki nożnej w tych regionach idzie do przodu i się rozwija. W przeszłości polskie drużyny odpadały z drużynami z tych krajów. Dlatego z każdym rokiem zmienia się podejście do tak egzotycznych zespołów. One są coraz silniejsze i ta koncentracja przed meczami z nimi jest dużo większa. Na pewno tych rywali nie można już lekceważyć.

Głos Wielkopolski

Polska piłka nożna jest u Ciebie na 1. miejscu?Koniecznie polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24