Spis treści
- Ciągle widzę w moim osiedlowym sklepie te same odmiany jabłek. Czy żeby zjeść kosztele, to muszę ją sobie posadzić? - zastanawia się jeden z czytelników Strefy Agro. Nie tylko on uważa, że wybór odmian zarówno warzyw, jak i owoców na straganach i w sklepach warzywnych jest coraz mniejszy, brakuje tych o wyrazistym smaku, starych odmian. Pytane sprzedawczynie mówią, że biorą to, co jest w hurtowni.
Czy rzeczywiście jest taki trend w ogrodnictwie? Trudniej kupić owoce starych odmian? Zapytaliśmy ekspertkę, dr hab. Agnieszkę Masny, Prof. Instytutu Ogrodnictwa - Państwowego Instytutu Badawczego, kierownik Pracowni Genetyki i Hodowli Roślin Sadowniczych, Kierownik Zakładu Hodowli Roślin Ogrodniczych.
Wybór owoców starych odmian jest coraz mniejszy
- Rzeczywiście, wybór owoców starych odmian roślin sadowniczych na rynku detalicznym (również hurtowym) jest coraz mniejszy. Wynika to z trudności w uprawie w związku z wprowadzeniem nowoczesnych technologii prowadzenia sadów i jagodników, które nie zawsze sprawdzają się w przypadku odmian starych - wyjaśnia prof. Instytutu Ogrodnictwa.
- Obecnie w produkcji dominują sady półkarłowe i karłowe, sadzone w zagęszczeniu od ok. 1000 do nawet 3000 drzew na hektar, wymagające dobrych gleb, silnego cięcia, konstrukcji podtrzymujących drzewa oraz systemu nawadniania i fertygacji. W takim zagęszczeniu drzew wzrasta presja patogenów i szkodników, dlatego do uprawy wybierane są z reguły odmiany odporniejsze na te czynniki.
Wywieramy presję jako konsumenci, poszukują idealnych owoców
Producenci poszukują odmian o konkretnych cechach, które będą trwałe w transporcie i jednocześnie smakiem, kolorem i kształtem odpowiadały większości konsumentów?
Jako konsumenci chcemy dostępności owoców przez niemalże cały rok, czy to świeżych, czy przechowywanych (ale z zachowaniem ich pełnej wartości). - Z tego względu duża uwaga hodowców skierowana jest na uzyskanie odmian o owocach nie ulegających odgniotom i uszkodzeniu skórki podczas zbioru, trwałych w transporcie, a także dobrze i długo przechowywały się.
Prof. Agnieszka Masny zwraca uwagę na jeszcze jeden ważny aspekt: Jednakże, priorytetem jest atrakcyjność i jakość owoców, które powinny być jednolitego kształtu, dobrze wybarwione, o odpowiedniej teksturze i smaku, a także zawierające duże ilości witamin i związków prozdrowotnych o działaniu antyutleniającym i antykancerogennym, jak fenole, antocyjany, kwas askorbinowy czy elagowy.
Jakie mają być nowe odmiany owoców? W poszukiwaniu ideału
Jakich cech poszukuje się dziś, tworząc nowe odmiany warzyw i owoców? Jak wiele czasu potrzeba, aby się rozpowszechniły?
Ekspertka z Instytutu Ogrodnictwa zaznacza, że kierunki hodowli są nieco inne dla każdego z gatunków roślin sadowniczych, ale trendy są zbliżone dla wszystkich. Wymienia, że są to przede wszystkim:
- wysoka odporność na stresy biotyczne (choroby i szkodniki roślin i owoców) oraz abiotyczne (susza, zbyt niskie lub zbyt wysokie temperatury),
- lepsza przydatność do nowoczesnych technologii produkcji (kombajnowy zbiór owoców, uprawa pod osłonami, uprawa szpalerowa deserowych odmian roślin jagodowych)
- oraz jakość owoców (wielkość, atrakcyjność, kształt, barwa skórki i miąższu, jędrność, trwałość pozbiorcza, zdolność do przechowywania, zawartość związków bioaktywnych).
Ekspertka wskazuje, że w przypadku czereśni i wiśni istotna jest także odporność na pękanie owoców, u brzoskwini – redukcja kutnera, zaś w borówkach – obecność niebieskiego nalotu.
Nowe odmiany nie powstają z dnia na dzień, to długotrwały proces.
- Proces hodowlany trwa, w zależności od gatunku, od 10-12 lat (rośliny jagodowe) do nawet 16-20 lat (rośliny drzewiaste). Następnie potencjalne odmiany zgłaszane są do badań rejestrowych, które trwają od 3 do 5-6 lat. Kolejny etap to promocja odmiany, jej intensywne rozmnażanie przez licencjonowane gospodarstwa sadownicze oraz wdrażanie do produkcji towarowej, trwające kolejne kilka lat - wyjaśnia prof. Agnieszka Masny.
Z nowościami trudno przebić się do sadowników. - W sytuacji wspólnego rynku UE oraz łatwej dostępności producentów do setek odmian zagranicznych w każdym gatunku roślin sadowniczych, szybkie i szerokie rozpowszechnienie nowych odmian jest bardzo trudne i kosztowne. Producenci od lat sadzą z reguły te same odmiany, ponieważ ich owoce są znane przez konsumentów i przez to znajdują łatwy zbyt - komentuje specjalistka.
Przeczytaj też: Przymrozki znacznie osłabiły polskie sady. Nie wszyscy jednak ubezpieczyli uprawy
- Często o nagłym wzroście popularności danej odmiany decyduje dopiero wystąpienie w danym sezonie anomalii pogodowych, które potrafią drastycznie obniżyć plon i jakość owoców, a nawet zdziesiątkować nasadzenia odmian zagranicznych o niskiej adaptacji do klimatu Polski, dzięki czemu doceniane zostają odmiany rodzime o lepszej wytrzymałości na warunki stresowe i porównywalnej lub lepszej jakości owoców.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal Strefa Agro codziennie. Obserwuj Strefę Agro!
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?