Wychowanek KSZO Ostrowiec Mariusz Jop liczy na awans kadry U-21. Przy powołaniach bierze pod uwagę Długosza i Szelągowskiego

Jaromir Kruk
Mariusz Jop liczy na awans kadry U-21
Mariusz Jop liczy na awans kadry U-21 Fot. Gol24
Mariusz Jop ma teraz mnóstwo pracy obserwując kandydatów do gry w młodzieżowej kadrze Polski. Wychowanek KSZO Ostrowiec, 27-krotny reprezentant kraju seniorów realizuje się w sztabie zespołu Macieja Stolarczyka, który ma powalczyć o awans do finałów Euro U-21 2023, które odbędą się na w Rumunii i Gruzji.

Mariusza Jopa niedawno na konferencji prasowej po meczu w Bielsku-Białej Raków Częstochowa – Rubin Kazań pochwalił Leonid Słucki, trener Rubina. U niego ostrowczanin występował w FK Moskwa i wypracował sobie bardzo dobrą opinię. – Mariusz to znakomity człowiek, stuprocentowy profesjonalista. Mogę o nim mówić tylko pozytywnie, a w FK Moskwa należał do czołowych postaci, tak jak Damian Gorawski – powiedział Słucki, który ucieszył się, że jego podopieczny działa przy młodzieżowej reprezentacji Polski. – Życzę mu powodzenia – dodaje Słucki.

A Jop nie zmienił się będąc trenerem, tak samo solidnie pracuje i nie zaniedbuje detali. Uczestnik finałów MŚ 2006, Euro 2008, a także finałów ME U-17 1995 dużo jeździ na mecze potencjalnych kandydatów do gry w kadrze U-21, pojawia się na spotkaniach ekstraklasy, europejskich pucharów. Nie było szansy, by w Bielsku-Białej spotkał się z Słuckim, ze względu na reżim sanitarny wynikający z COVID-19. W Rakowie są gracze brani pod uwagę przy powołaniach na wrześniowe mecze teamu Macieja Stolarczyka z Łotwą i Izraelem, m.in. Daniel Szelągowski i Wiktor Długosz. – Jakiś trzon kadry już jest. W młodzieżówce pracuje się specyficznie, mamy mało okazji do treningów, ale trzeba dużo obserwować, analizować – tłumaczy Mariusz Jop, który specyfikę reprezentacji juniorskich i młodzieżowych zna doskonale z innej strony. – Trochę pojeździłem na kadry, lecz czasy się zmieniły. Moje doświadczenie powinno się przydać teraz. Sam dostawałem cenne wskazówki od trenerów, z chęcią przekaże jakieś naszym podopiecznym. Zakładam, że każdy zawodnik przyjeżdża na kadrę mając określone cele i ambicje. Jeśli mając dwadzieścia lat uważasz, że już wszystko osiągnąłeś to oznaczać może początek… końca – tłumaczy Mariusz Jop, który poświęcił się bardzo pracy u boku Macieja Stolarczyka. Polska piłka potrzebuje sukcesów, udziału w dużych imprezach, także kadr juniorskich i młodzieżowych. – Pamiętam swój start na Euro U-17 w Belgii. Mieliśmy mocny skład, grali w nim na przykład Marek Saganowski i Arek Głowacki, wielkie plany, ale nie wyszliśmy z grupy. Przeciwnicy byli lepsi – wspomina Jop, który liczy na to, że pojedzie za 2 lata na Euro z obecną kadrą U-21.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wychowanek KSZO Ostrowiec Mariusz Jop liczy na awans kadry U-21. Przy powołaniach bierze pod uwagę Długosza i Szelągowskiego - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na gol24.pl Gol 24