PKO Ekstraklasa. Stal Mielec - Lechia Gdańsk 0:0
David Badia, trener Lechii Gdańsk: - Pokazaliśmy dzisiaj, że nadal mamy wolę walki. Jednak trzeba pamiętać, że w Mielcu zawsze trudno się gra. Mieliśmy jedną czy dwie okazje do zdobycia gola. Te akcje mogliśmy zakończyć lepiej. Zabrakło nam też trochę szczęścia.
Kamil Kiereś, trener Stali Mielec: - Nie było prosto odpowiednio przygotować zawodników do tego spotkania. Z boku cały czas słyszeli, że praktycznie jesteśmy pewni utrzymania. To na pewno nie pomagało w mobilizowaniu zawodników. Wczoraj też był mecz Śląska z Wisłą Płock, który też mógł przesądzić sprawę naszego utrzymania. Dlatego była huśtawka nastroju. Jednak wiedzieliśmy, że dziś musimy liczyć na siebie. Gdybyśmy wygrali, to byśmy bez względu na inne wyniki w tym sezonie mieli miejsce w ekstraklasie w sezonie 2023/2024. Teraz jesteśmy po meczu i wiemy, że do tabeli dopisaliśmy punkt. Wielkiej radości z tego powodu nie czujemy. Patrząc realnie, to do utrzymania brakuje nam teraz kolejnego punktu.
- Początek tego spotkania nie był za szybki. Gdybym miał wskazać moment meczu, w którym mogliśmy zdobyć gola, to pierwsze 20, 25 minut drugiej połowy. Potem liczyliśmy na zmienników, ale niestety nie dali oni odpowiedniego impulsu. W końcówce meczu nadziewaliśmy na się kontrataki rywala. Ostatecznie zdobyliśmy punkt. Czujemy z tego powodu niedosyt. (PAP)
W następnej kolejce Stal zmierzy się z Zagłębiem Lubin na otwarcie 33. kolejki Ekstraklasy. (godz. 18).
Natomiast w niedzielę Lechia zagra u siebie z Legią Warszawa (godz. 20).
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?