Yaya Toure ma za sobą doskonały sezon. W lidze angielskiej rozegrał 35 meczów, strzelił 20 goli i zanotowal 9 asyst. Ale ostatnio obraził się na angielski klub, bo... nikt nie złożył mu życzeń urodzinowych. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej zapowiedział nawet, że może opuścić zespół mistrza Anglii.
W Manchesterze chcą jednak, by Yaya Toure został. Sam zawodnik też chętnie zostanie, ale nie za wszelką cenę. Według angielskiej prasy defensywny pomocnik oczekuje tygodniówki w wysokości 370 tysięcy euro! Jeśli dostanie taki kontrakt, to na pewno zostanie w Manchesterze. Tyle że nawet dla tak bogatego klubu to zbyt wygórowana kwota. Na Etihad podkreślają, że Yaya Toure to bardzo ważny zawodnik, ale mało realne, by dostał aż tak duże pieniądze. Obecnie może liczyć na 220 tysięcy funtów tygodniowo.
W mediach pojawiają się informacje, że 31- letni pomocnik może trafić do Barcelony.