Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Z piątki", czyli pięć pytań przed niedzielnymi meczami Ekstraklasy

Konrad Kryczka
Wisła Kraków mierzyła w pierwszą ósemkę, ale musi grać o utrzymanie
Wisła Kraków mierzyła w pierwszą ósemkę, ale musi grać o utrzymanie Ryszard Kotowski
Już dzisiaj zamykamy 31. kolejkę Ekstraklasy. Czekają nas trzy spotkania i mnóstwo pytań.

1.Jaga w końcu się obudzi?
Powiedzieć, że białostoczanie w ostatnich tygodniach wyhamowali, to jak nic nie powiedzieć. Wiosną podopieczni Michała Probierza wygrali tylko trzy spotkania i teraz muszą walczyć o utrzymanie. Optymizmem nie napawa również postawa zespołu – wydaje się, że jeżeli Jagiellonia ma już zdobyć bramkę, to będzie to gol samobójczy. A jak któryś z jej zawodników ma zaliczyć asystę, to przy trafieniu rywala. Wystarczy spojrzeć na bilans bramkowy Jagi z trzech ostatnich spotkań i już widać, że coś jest nie tak. Jeżeli białostoczanie mają przekonać do swojej gry, to kiedy, jak nie teraz?

2.Górnik boleśnie przekona się o sile ofensywnej Wisły?
Taką opinię w rozmowie z nami wyraził były piłkarz obu klubów, Andrzej Iwan. Nie da się ukryć, że po przyjściu Dariusza Wdowczyka Wisła ruszyła z miejsca, znów prezentując dość atrakcyjny futbol. Co prawda krakowianom zabrakło troszeczkę do grupy mistrzowskiej, ale to nie zmienia faktu, że dzisiaj to oni są faworytami. Inna sprawa, że – mimo wszystko – wcale nie spodziewamy się pogromu. Ba, całkiem możliwe, że zobaczymy całkiem wyrównane spotkanie.

3.Co tym razem zabrzanie będą musieli oddać kibicom?
Jeżeli wygrają, to będzie to wspólne zwycięstwo ich oraz kibiców. Jeżeli zremisują w Krakowie, to też nikt nie będzie im o to suszył głowy. Wprawdzie w kontekście utrzymania jeden punkt to niewiele, ale jako że zostałby uzyskany na trudnym terenie, to zapewne zostałby przyjęty z zadowoleniem. Piłkarze Górnika muszą się więc obawiać wtedy, jeżeli przegrają. Ostatnio „oddali” koszulki i niby strach pomyśleć, co się stanie, jeżeli polegną również teraz. Z drugiej strony zabrzanie grają na wyjeździe, więc może kibice nie zażądają oddania wszystkich ciuchów…

4.Do Podbeskidzia dotrze, że gra tylko w grupie spadkowej?
„Obdarci z marzeń” – tak mógłby się nazywać film nakręcony przez ludzi związanych z Podbeskidziem. Jeszcze tydzień temu bielszczanie byli bowiem w grupie mistrzowskiej – wprawdzie na podstawie dość bzdurnej klasyfikacji fair play, ale byli. Później jednak wszystko uległo zmianie – Lechia zdecydowała się nie walczyć o odebrany punkt, a to spowodowały pewne przesunięcia w tabeli. Takie, które przerzuciły „górali” do grupy spadkowej. Wszystkim w Bielsku trudno było się z tym pogodzić, aczkolwiek sądzimy, że na boisku nie będzie tego widać.

5.Na którego bramkarza zdecyduje się Szatałow?
To wie tylko on. W tym sezonie dostępu do bramki Górnika bronili już trzej zawodnicy: Prusak, Rodić oraz pozyskany zimą Bartkus. To właśnie ten ostatni był początkowo numerem jeden w wiosennej części rozgrywek. Problem w tym, że Litwin okazał się bardzo przeciętnym piłkołapem, więc do klatki znów wskoczył Prusak. Dzisiaj „Serek” powinien zagrać po raz kolejny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24