1.Komu była potrzebna przerwa?
Zdaje się, że każdej z drużyn, które dzisiaj grają. Górnik i Śląsk walczą o życie, więc ich trenerzy w trakcie dwutygodniowej przerwy mogli nieco pokombinować i przećwiczyć rozwiązania, których wdrożenie może przynieść jakieś punkty. Natomiast w Poznaniu muszą się zastanowić, co zrobić, żeby Lech złapał regularność, a w Szczecinie zdiagnozować wiosenne problemy, które powodują, że w 2016 Pogoń wygrała tylko jedno spotkanie.
2.Czy Urban zdoła poukładać drużynę?
Jeżeli mamy być szczerzy, to nie mamy pojęcia, co się dzieje z Lechem w tym sezonie. Wydawało się, że po zdobyciu mistrzostwa poznaniacy pójdą za ciosem i powalczą o obronę tytułu, a tymczasem „Kolejorz” sam zaczął przyjmować kolejne uderzenia i w pewnym momencie mogło się wydawać, że zespół z Wielkopolski będzie musiał walczyć jedynie o utrzymanie. Teraz sytuacja poznaniaków jest nieco lepsza, choć i tak daleka od idealnej. Szóste miejsce w lidze i przegrana w prestiżowym meczu z Lechem na papierze nie wyglądają najlepiej, ale wydaje się, że na Lecha powinny wpłynąć mobilizująco.
3.Kibice pomogą Górnikowi?
Zabrzanie są w katastrofalnym położeniu i gdyby nie podział punktów, to praktycznie już mogliby analizować rywali, jakich przyszłoby im spotkać w I lidze. Runda finałowa to jednak wielka szansa dla Górnika na uniknięcie degradacji. Zabrzanie muszą jednak punktować od zaraz – ich siłą mają być kibice. O ich wsparcie poprosił trener Górnika, Jan Żurek – mniemamy, że dziś doczeka się odpowiedzi na swój apel.
4.Kudła pokaże się w koszulce Górnika?
Nie tym razem, choć takie zachowanie nikogo pewnie by nie zdziwiło. Kudła darzy bowiem Górnika sporą sympatią – w końcu jest wychowankiem zabrzańskiego klubu. W poprzednim roku na prośbę jednego kibica założył nawet koszulkę dzisiejszego rywala, za co dostał wtedy po kieszeni. Dziś zapewne zagra przeciwko klubowi, w którym się wychował, ale wątpimy, żeby w jakikolwiek sposób manifestował przywiązanie do Górnika.
5.Abramowicz nie odleci?
Przed startem wiosny nie spodziewaliśmy się, że ten chłopak dostanie szansę debiutu w pierwszej drużynie. Jego losy potoczyły się jednak w ten sposób, że nie tylko wskoczył do jedenastki Śląska, ale jak na razie zdołał utrzymać miejsce między słupkami. O dziwo, we Wrocławiu nie chcą chyba dokładać bramkarzowi dodatkowej presji i decyzją Mariusza Rumaka Abramowicz otrzymał zakaz udzielania wywiadów. O sodówkę nie ma więc co się martwić.
wideo: AIP
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?