"Z piątki", czyli pięć pytań przed sobotnimi meczami Ekstraklasy

Konrad Kryczka
Wisła Kraków powalczy z Zagłębiem Lubin o górną ósemkę
Wisła Kraków powalczy z Zagłębiem Lubin o górną ósemkę Wojciech Matusik/Gazeta Krakowska
Co tu dużo mówić... decydująca kolejka sezonu zasadniczego Ekstraklasy przed nami. Dopiero dziś dowiemy się, kto zagra w grupie mistrzowskiej, a kto w spadkowej. Pytania same się więc mnożą!

30. kolejka Ekstraklasy. Kto zagra w grupie mistrzowskiej? [MULTIRELACJA NA ŻYWO]

1. Kto wejdzie do górnej ósemki?

Pytanie, na które nie jesteśmy w stanie znaleźć odpowiedzi. Wiadomo, sześć pierwszych drużyn ma już pewne wejście do grupy mistrzowskiej – te ekipy walczą już tylko o powiększenie swojego dorobku punktowego. Sześć innych zespołów ostrzy sobie natomiast zęby na dwa wolne miejsca w górnej ósemce. Ruch, Lechia, Wisła, Podbeskidzie, Jagiellonia oraz Korona – wśród tych drużyn ciężko jest wybrać dwie, które będą dzisiaj największymi wygranymi, choć należy pamiętać, że los trzech pierwszych ekip zależy tylko od nich.

2. Który mecz będzie najciekawszy?

Znów trudne pytanie, bo tak naprawdę co najmniej kilka pojedynków zapowiada się naprawdę ciekawie. Dwa z nich będą zresztą decydujące w kontekście walki o górną ósemkę. Chodzi o mecze Lechii z Ruchem oraz Wisły z Zagłębiem. Te spotkania pod względem piłkarskim powinny stać na dość wysokim poziomie. Warto będzie także rzucić okiem również na Szczecin, gdzie zmierzą się Pogoń z Legię, czyli zespoły z ligowego topu.

3. Nikolić uzupełni kolekcję?

Węgier wszedł do Ekstraklasy, taranując po drodze wszystko, co było do staranowania. Nikolić stał się utrapieniem kolejnych ligowych rywali. Łowcą, który z wielką zajadłością i determinacją polował na kolejne cele. I w końcu ustrzelił prawie wszystkie. Kiedy trzy tygodnie „Niko” rozstrzelał Lecha, to na jego rozkładzie pozostała jedynie Pogoń Szczecin. Jest to ostatnia drużyna w Ekstraklasie, której snajper musi strzelić gola, żeby zamknąć ligową kolekcję. I całkiem prawdopodobne, że mu się to uda.

4. Tym razem Latala nie będzie bolała głowa?

Szkoleniowiec Piasta nie ukrywał, że ostatni mecz w wykonaniu jego zespołu był trudny do obejrzenia. Czech powiedział nawet, że od analizy popisów swoich podopiecznych w Lubinie dostał bólu głowy. Latal zrobił więc to, czego wszyscy oczekiwali – nie zamierzał głaskać piłkarzy po głowie, ponieważ fajnie pograli jesienią, tylko ocenił ją za to, co zrobiła ostatnio. A że w poprzedniej kolejce gliwiczanie wypadli katastrofalnie, to i ich trener nie zamierzał się ani gryźć w język, ani zakłamywać rzeczywistości. Latal powiedział otwarcie to, o czym wszyscy myśleli, i za to należy go pochwalić. Sądzimy jednak, że na zakończenie sezonu zasadniczego piłkarze nie przyprawią go o ból głowy.

5. Lechia tym razem bardziej efektywna niże efektowna?

Piłkarze gdańskiego zespołu nie ukrywają: brak Lechii w grupie mistrzowskiej będzie stratą dla całej ligi. Coś w tym na pewno jest, ponieważ lechiści naprawdę potrafią grać w piłkę. Efektowne wymiany kilkunastu podań, ciekawe warianty rozegrania akcji, czy finezyjne zagrania – tego w grze Lechii nie brakuje. Ekipie Piotra Nowaka brakuje natomiast punktów. Lechia gra bowiem ładnie dla oka, ale nie przekłada się to na kolejne zwycięstwa. Jeżeli jednak gdańszczanie chcą grać w górnej ósemce, to dzisiaj muszą być bardziej efektywni niż efektowni.

Ekstraklasa w najlepszym wydaniu w GOL24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24