Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z piekła do nieba! Belgia przegrywała 0:2, ale pokonała Japończyków

DW
Nasi grupowi rywale prowadzili z Belgią dwiema bramkami i byli bardzo bliska awansu. Belgowie wzięli się za odrabianie strat w ostatnich 20 minutach meczu i zdołali strzelić trzy gole, z czego ostatnią na kilkanaście sekund przed końcem spotkania! Niezawodny okazał się zmiennik Nacer Chadli, który dołożył nogę przy podaniu z prawej strony boiska. Belgowie meldują się w ćwierćfinale, w którym zmierzą się z Brazylią.

Jeśli po meczu z Polską Japończycy nie mieli zbyt wielu fanów, zaskarbili sobie ich serca w meczu z Belgią. Na faworytów spotkania wyszli bez żadnych kompleksów. Od razu można było poczuć, że idą jak po swoje - to tylko sprawiło, że mecz był bardzo atrakcyjny. Z początku podopieczni Roberto Martineza nieśmiało atakowali bramkę Kawashimy - nie wiedzieli, na co zdolni są Niebiescy Samurajowie.

Strzelanie rozpoczęło się w drugiej połowie. Co ciekawe, skazywani na porażkę Japończycy zanotowali zabójcze cztery minuty, które mogły przesądzić o porażce Belgów. Najpierw w 48. minucie doskonałe podanie zanotował Kagawa na prawą stronę boiska. Thibault Courtois zbyt pochopnie wyszedł z bramki i Genki Haraguchi dał Japonii prowadzenie. Warto odnotować, że dośrodkowywał Inui, dla którego była to już druga asysta w tym turnieju. Po kilku chwilach mieliśmy już 2:0 dla Azjatów! Takashi Inui wykorzystał fakt, że 20 metrów od bramki nie był zupełnie atakowany przez defensorów i oddał świetny strzał zza pola karnego. Niespodzianka zbliżała się wielkimi krokami.

Czerwone Diabły rozjuszone fatalnym wynikiem, zaczęły odrabiać straty. Jan Vertonghen zdobył kontaktowe trafienie w 69. minucie. Błąd Inuiego przy wybiciu, piłka ląduje na głowie Belga, który z ostrego kąta pokonał Kawashimę. Belgowie bardzo szybko wrócili do gry, bo po pięciu minutach mieliśmy już remis. Marouane Fellaini głową doprowadził do wyrównania po świetnym dośrodkowaniu Edena Hazarda.

Ostatnie 10 minut to bezustanne oblężenie bramki japońskiego bramkarza. Wynik zrobił rezerwowy Chadli, który znakomicie podłączył się do akcji. Piłka skierowana z prawej strony boiska została przepuszczona przez Lukaku i joker Martineza dał Belgom ćwierćfinał, zamykając akcję z lewej strony.

Ćwierćfinał Brazylia - Belgia zapowiada się niezwykle ciekawie.

Atrakcyjność meczu: 8/10
Piłkarz meczu: Nacer Chadli

MŚ 2018 w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24