Za niecałe dwa lata futbolowy karnawał w Brazylii. Z biało-czerwonymi?

Krzysztof Kowalski
Budowa Maracany w Rio de Janeiro
Budowa Maracany w Rio de Janeiro Fifa.com
Organizację najbliższego mundialu powierzono Brazylii. Impreza ma być wielkim świętem futbolu. Już wkrótce reprezentacja Polski rozpoczyna walkę o udział w mistrzostwach. Jakie mamy szanse, by zagrać na brazylijskich mistrzostwach?

200 tysięcy ludzi na Maracanie

To nie pierwszy mundial, który zorganizuje Brazylia. Światowy czempionat w kraju kawy odbył się po raz pierwszy po II wojnie światowej, w roku 1950. W brazylijskich mistrzostwach wzięło wtedy udział zaledwie 13 drużyn (Szkocja, Turcja i Indie wycofały się z powodu problemów finansów i komunikacyjnych). Na imprezie nie rozgrywano meczu finałowego. Zwycięzcą zawodów zostawał triumfator grupy finałowej, do której kwalifikowały się cztery najlepsze drużyny.

Ostatni mecz pomiędzy gospodarzem – Brazylią a Urugwajem, decydował o tytule mistrzowskim. Na Maracanie zasiadła wtedy rekordowa liczba kibiców. Było ich niemal 200 tysięcy. Spotkanie ku rozpaczy brazylijskich fanów wygrali Celestes 2:1 i to oni mogli wznieść do góry Puchar Rimeta. Dzisiejsza reprezentacja Urugwaju z Suarezem, Forlanem i Cavanim, trzecia na mundialu w RPA, nawiązuje do wspaniałych osiągnięć poprzedników.

Brazylijski mundial na dwunastu stadionach

Tak było przeszło 60 lat temu. Dzisiaj Brazylia jest dynamicznie rozwijającym się państwem. Dziesiątą gospodarką świata i piątym pod względem liczby ludności krajem. Dwa lata po najważniejszym turnieju piłkarskim zorganizuje w Rio de Janeiro igrzyska olimpijskie. Sportowe imprezy mają być dla Brazylijczyków szansą na prawdziwy skoki cywilizacyjny. Rząd na organizację obu imprez ma przeznaczyć ponad 60 miliardów dolarów.

Jednak stan przygotowań do mistrzostw w kraju kawy nie wygląda zbyt dobrze. W styczniu 2012 Joseph Blatter stwierdził, że poziom prac jest na dalszym poziomie niż w Rosji, gdzie mundial odbędzie się w 2018 r. Z kolei w czerwcu wizytujący gospodarza przyszłych mistrzostw, sekretarz generalny FIFA Jerome Valcke powiedział, że Brazylia musi się sama kopnąć w tyłek, jeżeli naprawdę chce zorganizować mundial. Później Francuz zapewniał, że dziennikarze źle przetłumaczyli jego słowa.

Brazylijski mundial ma być przeprowadzony w dwunastu miastach. Tylko podczas mistrzostw w Korei Południowej i Japonii było więcej miast-gospodarzy. Turniej odbywać się będzie w: Sao Paulo, Rio de Janeiro, Belo Horizonte, Porto Alegre, Brasilii, Cuiabie, Kurytybie, Fortalezie, Goianii, Manaus, Natal i Recife.

Próba generalna możliwości Brazylii już za niewiele ponad dziewięć miesięcy podczas Pucharu Konfederacji, który odbędzie się od 15 do 30 czerwca 2013. W turnieju wezmą udział gospodarze, Hiszpania, Włochy, Japonia, Meksyk, Urugwaj, Tahiti i zdobywca Pucharu Narodów Afryki w 2013 roku.

BBC postraszy dokumentem?

Futbolowa impreza dotrze nawet do położonego w amazońskiej puszczy Manaus. Kibice przemieszczający się z położonego na południu kraju Porto Alegre właśnie do Manaus będą musieli przebyć „zaledwie” 4563 km. Dlatego jedynym skutecznym środkiem transportu będzie droga powietrzna. Jednak brazylijskie lotniska nie dają sobie rady nawet z obsługą bieżących połączeń. Brazylijczycy wzbogacili się na tyle, że porty lotnicze stały się zatłoczone. Nie wiadomo, w jaki sposób miałyby one obsługiwać zwiększoną liczbę podróżnych. Chyba, że ci ostatni zostaną skutecznie wystraszeni przez stacje telewizyjne nadające dokumenty o przestępczości w Brazylii.

A tej w kraju kawy nie brakuje. W samym Rio z rąk policji ginie rocznie około 1000 osób. W „Mieście Boga” trwają akcje likwidacji faweli, czyli najbiedniejszych dzielnic leżących na przedmieściach. Celem takich działań jest uwolnienie Rio De Janeiro od gangów, przemocy i narkotyków.

Biało-czerwoni w Brazylii?

Zagramy na mundialu? Być może. Pytanie tylko, za ile lat? Reprezentacja Polski nie zakwalifikowała się do mistrzostw 2010 w RPA. W swojej grupie eliminacyjnej wyprzedziliśmy tylko San Marino. W czasie spotkań kwalifikacyjnych do mundialu pokonali nas: Czesi, Słowacy, Słoweńcy i Irlandczycy z Północy. Do Euro 2012 eliminacji nie graliśmy. Drużyna Smudy nie podołała roli gospodarza i nie spełniła nadziei Polaków. Mecze przed własną publicznością w „grupie marzeń” zakończyliśmy bez zwycięstwa na koncie.

W rundach eliminacyjnych do europejskich pucharów lekcji futbolu polskim drużynom udzielili m.in. Szwedzi. Ich liga znajduje się na 24. miejscu w rankingu UEFA (ekstraklasa zajmuje 18 lokatę). Norwegowie z Trondheim pokazali z kolei miejsce w szeregu Legii, drużynie dyżurnego faworyta polskiej ligi. Niemcy z Hannoveru rozbili w pył mistrza Polski. Wakacje się skończyły, europejskie puchary dla eksportowych drużyn T-Mobile Ekstraklasy także.

Trudno doszukać się jakiś racjonalnych przesłanek do tego, by myśleć o awansie do zbliżającego się mundialu. Kadra zaczyna właśnie pierwsze poważne zgrupowanie pod wodzą Fornalika. 7 września spotkaniem z Czarnogórą rozpocznie eliminacje do brazylijskich mistrzostw. Cztery dni później czeka ją potyczka z Mołdawią. W październiku biało-czerwoni wystąpią w Warszawie przeciw „Synom Albionu”. Obyśmy się jeszcze po tym meczu liczyli w walce o awans.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24