Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabrze daje Górnikowi 3 miliony złotych

Andrzej Azyan / Dziennik Zachodni
Kolejny raz miasto podało Górnikowi Zabrze pomocną dłoń. W poniedziałek na sesji Rady Miejskiej podjęto uchwałę o podwyższeniu kapitału zakładowego spółki gminnej Stadion w Zabrzu o 3 miliony złotych.

Za uchwałą było 16 radnych, przeciw głosowało 7. Konkretnie chodzi o to, że znajdujący się w olbrzymich tarapatach finansowych klub czternastokrotnego mistrza Polski dostanie trochę okrężną drogą zastrzyk pieniędzy, który pozwoli mu przetrwać najbliższe miesiące.

To nie jest pierwsza tego typu pomoc udzielona przez miasto Górnikowi. W 2007 roku, kiedy klub znajdował się w jeszcze bardziej tragicznej sytuacji, wtedy magistrat wysupłał ze swojej kasy jeden milion złotych. Ucieszyło to wtedy bardzo będących pod salą obrad piłkarzy, którzy czekali na zaległe wypłaty. Teraz też najprawdopodobniej wszystko pójdzie na bieżące potrzeby. Jest ich wiele. Piłkarze znowu czekają na zaległe pensje. Ponadto trzeba uregulować inne świadczenia.

Podjęcie uchwały poprzedziły dyskusje w klubach radnych. Wiele mówiono też o tym w czasie wczorajszych obrad. Jak zwykle były głosy za i przeciw.
- Jesteśmy zaskoczeni formą uchwały. Przecież właścicielem strategicznym Górnika jest Allianz Polska i on powinien dbać o prawidłowe funkcjonowanie klubu - mówi Rafał Marek z PO. - Straszy się nas, że Górnik nie otrzyma licencji. Życzymy Górnikowi jak najlepiej, ale chcemy uzyskać odpowiedź na pytanie od nowego zarządu, jak wyobraża sobie dalszą działalność klubu - podkreśla.

Przekazanie 3 milionów złotych spowoduje zmiany własnościowe w Górniku SSA. Miasto przejmie 52 procent udziałów w spółce, To oznacza, że praktycznie przejmie klub na swoje barki. To nie bardzo podobało się niektórym radnym. - Trzeba w jasny i czytelny sposób określić zasady finansowania Górnika przez miasto. W ciągu ostatnich trzech lat wydano na same tylko pensje i prowizje od kontraktów 25 milionów złotych. Górnik ma najdroższą w kraju drużynę rezerw. Niektórzy piłkarze zarabiają w niej po kilkadziesiąt tysięcy złotych, nie wychodząc na boisko - mówi Borys Budka, zabrzański radny.

Wątpliwości radnych starał się rozwiać wiceprezydent Zabrza, Krzysztof Lewandowski: - Bycie właścicielem nie oznacza automatycznie, że trzeba utrzymywać klub. On powinien utrzymywać się z własnych dochodów. Czynimy starania, by znaleźć jeszcze jednego inwestora - mówił Lewandowski.

Podobno aktualne zadłużenie Górnika wynosi 24 miliony złotych. Roczne utrzymanie klubu oscyluje w granicach 22 milionów złotych. To są poważne kwoty. - Wspólnie musimy zadeklarować, czy chcemy ratować tę ikonę piłki nożnej w naszym mieście, czy nie - z troską przekonywała prezydent Zabrza, Małgorzata Mańka-Szulik.

Zatem Górnik złapał oddech. Teraz wszystko w rękach nowego zarządu i prezesa Tomasza Młynarczyka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24