Zagłębie korzysta z remisu rywali

Marcin Szczepański
Marcin Lachowski zdobył dwie bramki
Marcin Lachowski zdobył dwie bramki Rafał Jamróz (Ekstraklasa.net)
Zagłębie Sosnowiec pokonując Jarotę Jarocin 2:0 przeskoczyło w tabeli Zawiszę Bydgoszcz i zrównało się punktami z Górnikiem Polkowice. Zespoły te zremisowały ze sobą 2:2 w meczu na szczycie.

Spotkanie w Sosnowcu lepiej rozpoczęli goście, którzy atakowali od pierwszych minut. Na posterunku był jednak Mateusz Prus który, jak donoszą holenderskie media, podpisał kontrakt z klubem tamtejszej Eredivisie, Rodą Kerkrade.

Dobra postawa formacji defensywnej Zagłębia pozwoliła na spokojną grę w ofensywie. W efekcie w 21. minucie do bramki trafił Marcin Lachowski. Na drugą bramkę w spotkaniu trzeba było czekać do ostatnich sekund spotkania, kiedy to na własnej połowie piłkę stracił Mateusz Śliwa, a Lachowski nie miał problemu z wykończeniem sytuacji sam na sam. – Bramkę można strzelić od pierwszej do ostatniej minuty. Cieszę się, że mi się udało, bo zrehabilitowałem się za ostatnie spotkanie, chyba najsłabsze w mojej karierze, kiedy nie strzeliłem karnego – stwierdził napastnik Zagłębia w rozmowie z portalem zaglebie.eu.

Niepocieszony po spotkaniu był trener Jaroty. – Po dobrej grze przegraliśmy 0:2. Jako trener jestem zadowolony z gry swojego zespołu, ale nie ustrzegliśmy się błędów, po których straciliśmy bramki. To co zrobił Mateusz Śliwa w 90. minucie to był „wielbłąd” – stwierdził Czesław Owczarek na pomeczowej konferencji. – Szkoda, że sytuacje które my mieliśmy nie zakończyły się bramkami – dodał.

Owczarek miał także zastrzeżenia do pracy arbitrów, którzy kilka razy podejmowali decyzje na niekorzyść jego zespołu. – Paradoksalnie - są słuchawki, mikrofony, kamery, a niestety umiejętności sędziowskie coraz słabsze – zauważył po meczu.

W odmiennym nastroju był po meczu szkoleniowiec sosnowiczan. – Zespół pozytywnie zareagował na porażkę z Nielbą. Cieszę się, że w drużynie są indywidualności, które potrafią pomóc zespołowi – powiedział Piotr Pierścionek, odnosząc się do dwóch bramek zdobytych przez Lachowskiego.

Dobre humory dopisywały w drużynie Zagłębia nie tylko z powodu zwycięstwa nad Jarotą. W rozgrywanym równolegle pojedynku bezpośredni rywale sosnowiczan w walce o awans, Górnik Polkowice i Zawisza Bydgoszcz podzielili się punktami.

Spotkanie w Polkowicach było bardzo emocjonujące. Prowadzenie objęli gospodarze w 9. minucie, po bramce Daniela Chyli z dystansu. Piłkarze Zawiszy nie oddali jednak pola rywalą i po bramkach Tomasza Miedzierskiego w 19. minucie i Marcina Tarnowskiego w 63 wyszli na prowadzenie. Wyrównującą bramkę zdobył w ostatnich sekundach meczu Dawid Jasiński.

Z remisu w Polkowicach cieszyli się tylko piłkarze... Zagłębia Sosnowiec. W dwóch następnych kolejkach to oni zagrają w meczach na szczycie. Najpierw, w sobotę 8 maja, podejmą Zawidzę Bydgoszcz, a w środę 12 maja, Górnika Polkowice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24