Gole w meczu ze Ślęzą zdobywali m. in Marcin Lachowski i Dawid Ryndak, czyli zawodnicy, którzy także w ostatnią sobotę wybiegli na boisko, by zmierzyć się z Energetykiem ROW Rybnik. I także tym razem przyczynili się do efektownego zwycięstwa. Ten pierwszy wpisał się nawet na listę strzelców, ale to debiutujący w Sosnowcu Rafał Jankowski oczarował swoją grą kibiców Zagłębia. 26-letni zawodnik zdobył dwa gole, a trzeciego wypracował.
- Liczę na kolejne wygrane mecze - uśmiechał się napastnik, który w minionym sezonie zdobył dla III-ligowego MKS Kutno 24 gole.
- Dawno nie rozegraliśmy tak dobrego spotkania - przyznał z kolei Lachowski. - Trzeba jednak pamiętać, że mamy młodą drużynę i należy liczyć się z huśtawką formy - dodał.
ROW nie stawił wielkiego oporu gospodarzom i już na początku rozgrywek sytuacja beniaminka jest niewesoła. Energetyk znowu stracił cztery gole i zajął miejsce na dnie tabeli.
- Graliśmy padlinę. Popełnia-my kardynalne błędy w obronie i sami strzelamy sobie bramki - wściekał się doświadczony gracz z Rybnika, Grzegorz Bonk.
W doskonałych nastrojach z wyprawy do Bytowa wracali natomiast tyszanie, którzy wygrali i awansowali na pozycję lidera. Raków przegrał w Legnicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?