Zagłębie ciągle nie jest pewne utrzymania, więc nawet w meczu z liderem musiało szukać punktów. Sosnowiczanie przystąpili do meczu z Miedzią z serią czterech spotkań bez wygranej, dwa ostatnie kończąc remisami 0:0. Legniczanie mogli mówić o zadyszce, bo nie wygrali od trzech meczów.
Zobacz ZDJĘCIA KIBICÓW oraz z meczu Zagłębie Sosnowiec - Miedź Legnica, 26.04.2022 r.
Rzut karny i... zmiana kartki dla Oliveiry
Goście objęli prowadzenie po rzucie karnym, przed którym było trochę zamieszania. Sędzia wskazał na 11. metr, gdy Joao Oliveira sfaulował Maxime’a Domingueza. Portugalczyk dostał żółtą kartkę. Tomasz Marciniak pofatygował się jeszcze do monitora, aby skorzystać z VAR-u. Gdy wrócił zamiast żółtej pokazał Oliveirze czerwoną kartkę. Nemanja Mijusković pokonał Michała Gliwę, który nie wyczuł intencji strzelca i rzucił się w przeciwległy róg.
Zobacz WIDEO
Goście poczuli się pewniej i w 39. minucie byli bliscy podwyższenia prowadzenia. Z bliska z ostrego kąta strzelał Mijusković i Gliwa odbił piłkę, którą potem wybił Vedran Dalić.
W dziesiątkę też można było dobrać się do skóry liderowi!
W przerwie w Zagłębiu doszło do potrójnej zmiany i na boisku pojawili się Nikolas Korzeniecki, Maksymilian Banaszewski i Patryk Bryła. Choć sosnowiczanie próbowali coś wskórać, efektów nie było widać, więc w 65. minucie do gry został wprowadzony jeszcze Mykyta Peterman.
Wreszcie Szymon Sobczak został faulowany przez Juricha Carolinę i zamienił rzut karny na bramkę. Zagłębie krótko cieszyło się z remisu, bo sędzia znów wskazał na "wapno", tym razem po faulu Lukasa Duriski na Kamilu Zapolniku. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Patryk Makuch i Gliwa został pokonany drugi raz.
Ciekawostka
W sześciu doliczonych minutach już nie doszło zmiany wyniku. Lider się przełamał, a Zagłębie z niepokojem spogląda na strefę spadkową...
Artur Skowronek (trener Zagłębia):
Jesteśmy wkurzeni, bo zespół bardzo mocno harował, dobrze odnaleźliśmy się w tej sytuacji z czerwoną kartką. Organizowaliśmy tak żeby być dobrze nastawieni i zorganizowani taktycznie w drugiej połowie. Uważam, że to się udawało, była energia, która przekładała się na sytuacje. Pchaliśmy tę grę do przodu, zostaliśmy nagrodzeni rzutem karnym. "Sopel" to wytrzymał. Zdarzają się błędy, trzeba zachować więcej koncentracji. Jesteśmy w trudnej sytuacji, ale tak harując w każdym meczu zrealizujemy cel. (źródło: zaglebie.sosnowiec.pl)
Zagłębie Sosnowiec - Miedź Legnica 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Nemanja Mijusković (29-karny), 1:1 Szymon Sobczak (87-karny), 1:2 Patryk Makuch (90-karny)
Zagłębie: Michał Gliwa - Dawid Ryndak (88. Lukas Duriska), Dominik Jończy, Vedran Dalić, Wojciech Kamiński (46. Nikolas Korzeniecki), Dawid Gojny - Wojciech Szumilas (46. Maksymilian Banaszewski), Michał Masłowski (65. Mykyta Peterman), Joao Oliveira, Szymon Pawłowski (46. Patryk Bryła) - Szymon Sobczak.
Miedź: Paweł Lenarcik - Jens Martin Gammelby, Nemanja Mijusković (50. Ruben Hoogenhout), Jon Aurtenetxe, Jurich Carolina - Maciej Śliwa, Maxime Dominguez, Damian Tront, Chuca (90+1. Szymon Matuszek), Bruno Garcia (75. Patryk Makuch) - Kamil Zapolnik.
Czerwona kartka: Joao Oliveira (28' Zagłębie)
Żółte kartki: Jończy, Masłowski, Bryła - Tront, Aurtenetxe, Carolina, Hoogenhout, Chuca, Gammelby
Sędziował: Tomasz Marciniak (Płock)
Widzów: 774
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?