Zagłębie zremisowało bezbramkowo z Miedzią

Patryk Trybulec / Dziennik Zachodni
Zagłębie zremisowało bezbramkowo z Miedzią
Zagłębie zremisowało bezbramkowo z Miedzią Mikołaj Suchan / Polskapresse
Spotkanie na szczycie II ligi pomiędzy Zagłębiem a Miedzią okrzyknięto hitem kolejki. Jednak jedyny szczyt jaki zdobyli piłkarze obu drużyn, to szczyt bezradności, marazmu i beznadziei. Ostatecznie zespoły podzieliły się punktami, nie zdobywając przy tym ani jednej bramki.

- Wszyscy znaliśmy stawkę tego meczu, dlatego nie możemy być zadowoleni z remisu - wzdychał po spotkaniu trener gospodarzy Leszek Ojrzyński.

Jego podopieczni nie udźwignęli tej presji. Pierwsza połowa w ich wykonaniu przypominała bicie głową w mur, a nudne spotkanie kolorów nabrało dopiero po przerwie.

Po wznowieniu gry gospodarze mogli zdobyć gola już w pierwszej akcji, ale piłkę z linii bramkowej wybili obrońcy. Najlepszą okazję Zagłębie zmarnowało w 73 min. Michał Grunt dojrzał w polu karnym niepilnowanego Marcin Lachowski. Kapitan sosnowiczan miał przed sobą już tylko bramkarza rywali, ale piłka po jego strzale minęła słupek bramki z niewłaściwej strony.

- Nie wiem jak mogłem zmarnować taką okazję - zastanawiał się po meczu pechowy strzelec. - To moja nieporadność i drewno w nogach. To coś nieprawdopodobnego. Nie wiem jak to przeżyję - smucił się popularny "Lacha", który mimo felernego uderzenia jako jedyny otrzymał podziękowania od pozbawionych złudzeń i nadziei na awans kibiców. - Złodzieje marzeń - taki okrzyk żegnał schodzących do szatni piłkarzy.

Jedną z niewielu szczęśliwych osób na stadionie był prezes GKS Tychy Henryk Śliwiński. - Teraz znowu liczymy się w wyścigu o I ligę. Zmniejszyliśmy stratę do Miedzi i uciekliśmy Zagłębiu - cieszył się sternik tyszan.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24