Łupem bramkowym w starciu ze Słoweńcami podzielili się Marcin Popławski, Radosław Kursa, Kamil Hempel i dwukrotnie Wojciech Białek. Warto dodać, że żółto-biało-niebiescy w Austrii rozegrali cztery sparingi i wszystkie wygrali. Ba, strzelili aż 15 goli, a nie stracili ani jednego. Co prawda, przeciwnicy, oprócz węgierskiego Zalaegerszegi TE, nie powalali na kolana, ale nie o to chodzi. - Cieszy postawa całej drużyny. Żaden rywal nie był w stanie pokonać naszych bramkarzy, a my imponowaliśmy skutecznością, chociaż tych goli mogło być więcej. Sportowo widać duży postęp - mówi Przemysław Del-manowicz, asystent Baniaka.
Lublinianie mieli, co nie zdarzyło się od wielu lat, komfortowe warunki. Treningi na sztucznej i naturalnej nawierzchni czy pełna odnowa biologiczna - to powinno zaprocentować wiosną.
- Taktycznie także nasza gra wygląda coraz lepiej. Mieliśmy trzy jednostki treningowe dziennie, więc nikt nie odpuszczał. A takiej bazy sportowej, jaką mają Austriacy, może im pozazdrościć wiele polskich klubów, nawet tych z ekstraklasy - dodaje Delmanowicz.
Baniak nie eksperymentował i w Austrii prawie w każdym meczu wystawiał skład zbliżony do tego, jaki powinien zagrać w pierwszym tegorocznym meczu o punkty z Sandecją Nowy Sącz.
Wciąż jednak trwają poszukiwania bramkarza i pomocnika. Dzisiaj się wyjaśni, czy w zespole pozostaną przebywający na obozie bramkarz Tomasz Judkowiak i pomocnik Maciej Wyszogrodzki. - Widziałbym ich w zespole, ale nie wiem, jak z naszymi finansami. Piłkarze dzisiaj mają wolne, co zresztą im się należy, a ja spotkam się z działaczami i podejmiemy ostateczne decyzje - wyjaśnia Baniak.
W grę wchodzą także inni bramkarze, sprawdzany wcześniej Andrzej Olszewski i Jakub Dłoniak. Baniak szykuje także transferowy hit. - Jeżeli uda się nam pozyskać prywatnego sponsora, jest szansa, że zagra u nas Dariusz Jackiewicz, ostatnio pomocnik Zagłębia Lubin. Będę rozmawiał m.in. ze sponsorami oraz politykiem Januszem Palikotem. Mam nadzieję, że tak znany i ceniony polityk pomoże klubowi ze swojego miasta - dodaje Baniak.
Natomiast w środę o godz. 17.30 w hali MOSiR (Aleje Zygmuntowskie 4) odbędzie się prezentacja zespołu Motoru. Będą konkursy, występ zespołu artystycznego i możliwość rozmowy z trenerami i piłkarzami. Warto dodać, że po raz kolejny z dobrą inicjatywą wyszli kibice Motoru, którzy sami zapłacą za wynajęcie obiektu.
Karnety
Od poniedziałku rusza sprzedaż karnetów na mecze Motoru Lublin w rundzie wiosennej. Będzie je można kupować w sekretariacie klubu (Al. Zygmuntowskie 5, I piętro, pokój 16) w godzinach 10-16 (poniedziałek 12-16). Karnet normalny kosztuje 120 złotych, ulgowy - 80 zł, a karnet VIP (uprawniający m.in. do oglądania meczów na trybunie krytej) - 200 zł. - Warto kupować karnety, ponieważ przed własną publicznością Motor zaprezentuje się aż dziewieć razy. Na pierwszej stronie karnetu znajdują się zdjęcia drużyn z różnych okresów, tworząc jubileuszową galerię - zachęca Paweł Żmuda z zarządu Motoru. Kupno karnetów to także wiele innych udogodnień, jak udział w konkursach dla ich posiadaczy, obejrzenie jednego meczu gratis oraz zapewnione stałe miejsce na trybunie na całą rundę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?