Zawieszenie rozgrywek piłkarskich w kraju i regionie? ZZPN: Kluby chcą grać

Szef ZZPN dobrze wie, że w każdej plotce jest ziarenko prawdy, więc jak w środowisku mówi się, że weekendowa kolejka była ostatnią w tym roku, to coś może być na rzeczy.

- Nie mamy w planach zawieszania rozgrywek. Żaden klub nie wystąpił do nas z takim wnioskiem. Wszyscy chcą grać - podkreśla Jacek Siebert, przewodniczący Wydziału Gier i Ewidencji ZZPN.

Decyzję o zawieszeniu rozgrywek od III ligi w dół miałby podjąć rząd. Takie plotki pojawiają się od 2-3 tygodni, gdy rosła fala zakażeń na koronawirusa. - Jesteśmy przygotowani na różne scenariusze i jak rząd podejmie decyzję, że kończymy granie w tym roku to jakoś będziemy się musieli dopasować. Póki co nie ma dla nas takiego tematu. Liczymy, że pogoda będzie dopisywać i granie będzie możliwe. Same kluby deklarują, że nadal chcą rozgrywać swoje spotkania - mówi prezes Bednarek.

Kluby piłkarskie w regionie też zmagają się z problemem koronawirusa.

- Jesteśmy cały czas w kontakcie z władzami klubów, Sanepidem. Gdy tylko jest sygnał - przekładamy spotkania. Jesteśmy elastyczni. Na razie nie jest to jakiś większy problem, bo tych przełożonych spotkań nie ma tak dużo i możliwe, że wszystkie zaległości uda się nadrobić jeszcze w tym roku - uważa Jan Bednarek.

Jesienna część sezonu 2020/21 dla okręgówek, A i B Klas zakończy się w listopadzie. Dłużej pogra IV liga.