Zbigniew Boniek: To bzdura, że chcemy zamknąć stadiony przed kibicami gości [ROZMOWA]

Rafał Musioł
Andrzej Banaś
W środowisku kibiców zawrzało - uważają, że w najbliższym sezonie kluby będą mogły bez problemu zamykać swoje stadiony przed kibicami gości. Zapytaliśmy o tę kwestię prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniewa Bońka.

Kibice napisali do pana list. A w nim m.in.: „ zaskakuje nas postawa PZPN, który planuje (?) wprowadzenie zmian, które pozwolą prezesom klubów na wpuszczanie na stadion kibiców gości na podstawie własnego widzimisię”.

Kompletna bzdura, a przede wszystkim, jak się dziś określa takie sytuacje, g...burza. Nie wiem kto tę sprawę w takim kontekście puścił w eter podgrzewając atmosferę, ale był to ktoś, komu na tym zależało i zamierza coś na tym ugrać. Ja sam dowiedziałem się o tym wszystkim raptem dwa dni temu. Rozmawiałem już z autorem tego listu, zwróciłem mu zresztą uwagę na jego dziwną formę, na przykład ten passus, że na nasze stadiony za chwilę nie będą wpuszczać rudych i łysych, bo przecież łysy mógł być kiedyś rudy. Ale przede wszystkim to wszystko jest nieprawdziwe, kibice obu stron zawsze będą na meczach mile widziani, to dla nich przecież toczy się gra na boiskach. To oni robią atmosferę.

Nie zamierzacie więc zmieniać uchwały?

Wciąż obowiązuje uchwała nr II/85 z dnia 20 lutego 2013. W jej myśl „klub drużyny gospodarza ma prawo nie przyjmować zorganizowanej grupy kibiców drużyny klubu gościa tylko i wyłącznie na podstawie odpowiednich, zgodnych z przepisami prawa powszechnego, decyzji właściwych podmiotów państwowych lub samorządowych, a także na podstawie decyzji odpowiednich organów dyscyplinarnych”. W najbliższy piątek będziemy głosować nad uzupełnieniem tego zapisu o jedno zdanie w brzmieniu "W szczególnie uzasadnionych przypadkach, gdy istnieją realnie udokumentowane przesłanki wskazujące na możliwość zaistnienia zagrożeń dla bezpieczeństwa uczestników lub przebiegu meczu”. Chodzi o regulację, która zlikwiduje i tak funkcjonującą fikcję, czyli prośby klubów o zamknięcie stadionu przez wojewodę czy organizowanie prac budowlanych obejmujących czasowo taki mecz, co do którego istnieje realna obawa, że kibice gości przyjadą przede wszystkim po to, żeby go przerwać.

Czyli jednak klubom będzie o takie zamknięcie się przed fanami gości łatwiej?

Absolutnie nie. Podkreślam, że chodzi o szczególnie uzasadnione przypadki. Na przykład takie, gdy w poprzednim spotkaniu zespołów X i Y doszło do awantur i demolowania trybun i wyposażenia stadionu. Procedura będzie jasna: prezes klubu będzie musiał z odpowiednim wyprzedzeniem złożyć pismo do organu nadzorującego rozgrywki, czyli do Ekstraklasy, a tam rozstrzygną, czy uzasadnienie jest mocne i niepodważalne. Na pewno nie przejdzie żadne „widzimisię” albo fakt, że jakiś prezes rano wstał z łóżka i wymyślił sobie, że zamknie stadion, bo zrobi kibicom na złość. To będą rzetelne weryfikacji takich wniosków. Nie wchodzi też w grę zamykanie stadionów last minute.

Zdaniem kibiców za pomysłem na te zmiany stoi Jakub Tabisz, wiceprezes Cracovii, która ma problem ze sprawnym przyjmowaniem grup gości.

Kolejna całkowita nieprawda. Całe środowisko klubów wnioskowało o takie uzupełnienie, bo ich zdaniem to absolutnie niezbędna regulacja. Nikt nie zamierza jej nadużywać, a tym bardziej utrudniać życia kibicom. Chodzi o sytuacje, raz jeszcze powtórzę skrajne. Dam przykład ze Śląska. Już na długo przed pamiętnymi derbami Piasta z Górnikiem dochodziło do wielu incydentów, nieszczęście wisiało w powietrzu i było oczywiste, że akurat na tym meczu obecność kibiców gości wiązała się z dużym ryzykiem niedokończenia spotkania. Nie było jednak możliwości, by to zagrożenie zneutralizować, nie zapadły decyzje administracyjne, i skończyło się jedną z największych awantur w ostatnich latach. Teraz klub będzie miał możliwość, by podjąć działania, aby do podobnych zdarzeń nie dochodziło.

Nie przegapcie

Zobaczcie koniecznie

Trener Górnika Zabrze o przygotowaniach do Ekstraklasy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Zbigniew Boniek: To bzdura, że chcemy zamknąć stadiony przed kibicami gości [ROZMOWA] - Dziennik Zachodni

Wróć na gol24.pl Gol 24