Zbigniew Boniek znów przeczy sam sobie. Tym razem na temat przekładania meczów

W niedzielę Zbigniew Boniek skrytykował decyzję o przełożeniu ligowych spotkań na wniosek trzech klubów Ekstraklasy. Lechia Gdańsk, Lech Poznań i Raków Częstochowa nie zagrały w ramach 2. kolejki. Kluby twierdzą, że będzie to kluczowe w kontekście ich postawy w europejskich pucharach.

Na łamach Weszło szpileczkę polskim klubom wbił Flavio Paixao. - Nie wiem, dlaczego polskie drużyny przełożyły te mecze. W jakich krajach przekłada się mecze na początku sezonu, po rozegraniu czterech spotkań? - pytał retorycznie napastnik Lechii.

Były prezes PZPN-u zgodził się z Portugalczykiem i wyraził swoje niezadowolenie na Twitterze. - Absolutnie ma racje, przełożyć można/trzeba mecz w ostatniej rundzie w walce o puchary, poza tym kto jest zmęczony po 4 meczach? Stary problem [...] Ja po prostu uważam, ze przekładanie na tym etapie przeszkadza. Po wakacjach i 4/5 meczach, rotacjach, trzeba tez zapoznać się z nowymi nabytkami, granie jest potrzebne jak tlen. Wiem, co mówię, bo znam to od środka, a nie z książki czy opowieści - napisał Boniek.

Internauci błyskawicznie odpowiedzieli wiceprezydentowi UEFA, wyciągając jego wpisy sprzed roku. Wówczas może i Legia Warszawa nie grała w II rundzie kwalifikacji do Ligi Konferencji, ale również na jej wniosek przełożono spotkanie. Ówczesny mistrz Polski grał w III rundzie Ligi Mistrzów i w pierwszym meczu zremisował 1:1 na wyjeździe z Dinamem Zagrzeb.

- Oczywiście, ze ESA powinna przełożyć mecz Legii. To sprawa bardzo ważna dla naszej piłki. Kolega Animucki tego nie rozumie? A może za dużo myśli o tym jak załapać się do Zarządu PZPN zamiast koncentrować się na tym za co mu płacą? Jutro zmieni zdanie jak znam życie - pisał przewrotnie Boniek w sierpniu 2021 roku.

Jako komentarz można zamieścić jedynie pewien zmontowany fragment programu "Prawda Futbolu". Tam były prezes związku przeczy sam sobie w trakcie godzinnej rozmowy.

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy