Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmarł były bramkarz Wisły Kraków, mistrz Polski z 1978 roku, Janusz Adamczyk

Jerzy Filipiuk
Jerzy Filipiuk
Anna Kaczmarz
Piłka nożna. W nocy z piątku na sobotę zmarł Janusz Adamczyk, były wieloletni bramkarz Wisły Kraków, członek drużyny, która zdobyła mistrzostwo Polski w 1978 roku. Miał 64 lata.

Pochodził ze sportowej rodziny. Brat jego babci Matyldy Maksymilian Koźmin był także bramkarzem Wisły, dwukrotnym mistrzem Polski; grał też w Zwierzynieckim. Syn Koźmina był bramkarzem Garbarni. Brat mamy Adamczyka, Genowefy, lewoskrzydłowy Mieczysław Wawrzusiak występował m.in. w Zwierzynieckim i Cracovii. Mężem siostry mamy Adamczyka, Lucyny, był Włodzimierz Kopczyński, hokeista Cracovii, którego syn też grał w hokeja, m.in. w Cracovii.

W Wiśle Adamczyk grał we wszystkich kategoriach wiekowych, od trampkarza do seniora. W ekstraklasie zadebiutował 17 czerwca 1972 roku w Rzeszowie w meczu ze Stalą (1:1), zastępując starszego o 4 lata i 4 miesiące Stanisława Goneta. Nie dał się pokonać Janowi Domarskiemu i Marianowi Kozerskiemu, którzy egzekwowali rzuty karne.

Wspomnianego Goneta uważał za swojego „guru”, często i chętnie korzystał z jego rad i podpowiedzi. Imponowały mu jego spryt, czytanie gry, umiejętność przewidywania zachowania rywali. Sam mógł się pochwalić skocznością, zwinnością, gibkością.

Rozegrał wiele udanych meczów. Za jeden ze swoich najlepszych uważał ten zremisowany bezbramkowo na wyjeździe z AS Saint Etienne w Pucharze Lata. Grał też m.in. przeciwko Celticowi Glasgow w Pucharze UEFA.

W sezonie 1977/1978, w którym Wisła zdobyła mistrzostwo kraju, rozegrał osiem spotkań. Gdy jednak przed następnym sezonem w Wiśle zjawił się Jan Karwecki, przeszedł do ŁKS Łódź, w którym spędził dwa lata. Ale – jak zapewniał – nie rozegrał w nim żadnego meczu.

Po powrocie do Wisły spędził w niej pięć lat, później przez pół roku był bramkarzem Błękitnych Kielce i przez rok Clepardii.

Po zakończeniu kariery zawodniczej prowadził trampkarzy Clepardii i seniorów Wawelu. Potem… własną działalność gospodarczą i pracował zawodowo. Do Wisły wrócił w 1999 roku. Szkolił młodych bramkarzy, a przez pewien czas także golkiperów pierwszej drużyny.

W ubiegłej dekadzie zaczął miewać problemy ze zdrowiem, najpierw z biodrem, potem z prawą nogą. W 2006 roku trafił do szpitala. Krew nie dochodziła mu do stopy. Założono mu by-passy. Dwa i pół roku ponownie znalazł się w szpitalu. Znowu miał problemy z przepływem krwi.

Założono mu stenty. Wytrzymały dwa i pół roku, więc założono mu sztuczną żyłę, ale i to nie pomogło. Zaczęła się gehenna. W 2011 roku ciągu 9 dni amputowano mu najpierw palce, potem nogę powyżej kostki, a następnie poniżej kolana.

Przeszedł wiele operacji, jeździł na wózku inwalidzkim, korzystał też z protezy sprowadzonej z USA, dzięki której mógł chodzić bez kul. Wspierali go koledzy z boiska, znajomi i przyjaciele. Odwiedzali, zabierali na mecze, rozegrali spotkanie na jego cześć.

Miał niską rentę, szukał pracy, jeździł na mecze najmłodszych piłkarzy, obserwował grę zwłaszcza bramkarzy, liczył, że ktoś go jeszcze zatrudni. Mimo trudnej sytuacji zachowywał pogodę ducha.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Zmarł były bramkarz Wisły Kraków, mistrz Polski z 1978 roku, Janusz Adamczyk - Dziennik Polski

Wróć na gol24.pl Gol 24