Piotr Stokowiec prowadzi Lechię Gdańsk od marca 2018 roku. Przez blisko 3 lata dał kibicom mnóstwo powodów do dumy i radości. To z nim za sterami udało się zdobyć po raz drugi Puchar Polski i Superpuchar, a wcześniej uniknąć widma spadku, które zajrzało w oczy tak jak w 2012 roku (wówczas strażakiem okazał się Paweł Janas).
Lechia zeszły sezon zakończyła tuż za podium. W Pucharze Polski ponownie dotarła do finału, lecz przegrała po dogrywce z Cracovią. Kibice są wdzięczni Stokowcowi za wszystkie sukcesy, ale wobec ostatnich problemów drużyny mówią: czas na pożegnanie, żebyśmy trenera zapamiętali tylko z dobrych rzeczy.
Lechia zakończyła przygodę w Pucharze Polski na etapie 1/8 finału. W ekstraklasie zajmuje obecnie dziewiąte miejsce, tracąc do trzeciego Rakowa Częstochowa osiem punktów. Według WP Sportowe Fakty Stokowiec nie straci pracy w Lechii przed sobotnim meczem z tym rywalem.
Piotr Stokowiec przekonuje, że drużyna za chwilę się rozkręci. Po blamażu z Puszczą trener powiedział: - Rozumiem rozczarowanie kibiców, bo sam nie czuje się inaczej. Ale chce powiedzieć, że nie jestem gorszym trenerem niż byłem, gdy graliśmy dwa razy w finale Pucharu Polski. Kryzysy też uczą trenera. Jeśli wtedy potrafiłem sięgnąć po trofeum to i teraz będę potrafił wyprowadzić ten zespół z kryzysu. I to jest moja deklaracja. Z niej proszę mnie rozliczać.
W klubach PKO Ekstraklasy dłuższym stażem trenerskim od Stokowca mogą poszczycić się Marcin Brosz (Górnik Zabrze), Marek Papszun (Raków Częstochowa), Kosta Runjaic (Pogoń Szczecin), Michał Probierz (Cracovia) i Waldemar Fornalik (Piast Gliwice).
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?