W przypadku Jagiellonii losowanie ułożyło się idealnie po myśli białostoczan. Żółto-czerwoni pojadą bowiem na przyjemny wyjazd na Litwę, gdzie zmierzą się z ósmą drużyną obecnego sezonu tamtejszej ekstraklasy. Jaga będzie musiała przemierzyć tylko około 400 kilometrów, czyli mniej niż na nie jeden mecz wyjazdowym Ekstraklasy. To z pewnością zadowoli trenera Michała Probierza i działaczy Jagi, którzy nadal niechętnie wspominają ostatnią przygodę w europejskich pucharach, czyli wyjazd sprzed czterech lat do kazachskiego Pawłodaru, pod granicę kazachsko-chińską.
Pod względem organizacyjnym na swojego rywala nie może narzekać również Śląsk Wrocław, który zmierzy się z wicemistrzem Słowenii, NK Celje. O ile sportowo jest to drużyna znacznie silniejsza od wymienionej wyżej Kruoji, to wrocławianie z pewnością nie będą narzekać na ten wyjazd, gdyż wylosować mogli znacznie gorzej, np. daleką podróż do Armenii czy Gruzji. W obu przypadkach polskie drużyny pierwszy mecz rozegrają na boisku rywali 2 lipca, a rewanż na własnym obiekcie dokładnie tydzień później.
W razie przejścia do drugiej rundy, Jagiellonia zmierzy się ze zwycięzcą dwumeczu Dinamo Batumi (Gruzja) – Omonia Nikozja (Cypr), a Śląsk ze szwedzkim IFK Goeteborg. Na tym etapie rywalizacji do stawki dołączy wicemistrz Polski Legia Warszawa. Ekipa Henninga Berga zagra z lepszym z pary FC Botosani (Rumunia) – Cchinwali (Gruzja) . Warszawianie nie mogą narzekać na losowanie, gdyż Botosani to zaledwie ósma drużyna ligi rumuńskiej, a zespół Cchinwali zakończył rozgrywki w Gruzji na miejscu czwartym. Pierwsze spotkania tej rundy zostaną rozegrane 16 lipca w Polsce, rewanże tydzień później na boiskach rywali.
Więcej o LOSOWANIU LM I LE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?