Jedynego gola w niedzielnym meczu strzelił Maciej Firlej w 62. minucie. Oczywiście Radunia nie była faworytem, bo jednak Znicz Pruszków jest zespołem wyżej notowanym i plasuje się w tabeli tuż poza strefą barażową.
Przegrana ze Zniczem oznacza, że Radunia kończy rundę jesienną z dorobkiem 22 punktów w dziewiętnastu meczach. Zespół ze Stężycy stracił aż 36 goli, co jest jednym z najgorszych wyników w całej eWinner II lidze.
Trener Sebastian Letniowski z pewnością będzie miał o czym myśleć. Szczególnie o wspomnianej grze obronnej, bo jesienią całe mnóstwo goli padło po niewymuszonych, indywidualnych błędach zawodników Raduni. Do tego dochodzi brak tzw. instynktu "killera", bo było wiele meczów, w których trzeba było po prostu dobić przeciwnika, a to się nie udawało z powodu braku skuteczności.
Jest to też delikatny regres Raduni w porównaniu do poprzedniego sezonu. Wówczas po rundzie jesiennej Radunia była jedną z rewelacji sezonu, zdobywając 32 punkty w dwudziestu meczach. Nie od dziś wiadomo jednak, że drugi sezon jest znacznie trudniejszy dla beniaminka.
Radunia Stężyca - Znicz Pruszków 0:1 (0:0)
Bramki: Maciej Firlej (62)
Radunia: Tułowiecki - Nowicki, Dejewski, Kosznik - Sauczek (68 Surdykowski), Baszłaj, Straus (81 Kita), Górski (68 Zynek), Stępień, Jakubik - Sobków.
Znicz: Misztal - Barnowski (69 Nowak), Bogusławski, Juchymowycz, Grudziński, Moskwik - Proczek, Pomorski, Nagamatsu (80 Cegiełka) - Czarnowski (60 Wójcicki), Firlej (79 Tabara).
Żółte kartki: Kosznik, Dejewski, Stępień (Radunia) - Czarnowski, Bogusławski (Znicz).
Sędzia: Konrad Gąsiorowski (Biała Podlaska).
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?