To był nie tylko widowiskowy mecz na murawie, ale również na trybunach. Doping biało-zielonych kibiców dało się słyszeć i odczuwali go również sami piłkarze gdańskiego klubu.
- Zawodnicy Legii przyznali, że wymienialiśmy dużo podań i musieli się za nami nabiegać. Kibice nas docenili. Inaczej się gra, kiedy są na wyjeździe - cieszył się po meczu Sławomir Peszko, piłkarz Lechii.
Z przebiegu całego spotkania gdańszczanie mogą być względnie zadowoleni. Od 56. minuty, po czerwonej kartce, którą zobaczył były piłkarz Lechii, a obecnie zawodnik Legii - Ariel Borysiuk, biało-zieloni stworzyli sobie kilka sytuacji strzeleckich i mogli pokusić się w stolicy nawet o zwycięstwo. Niestety, zadowolić musieli się ostatecznie remisem.
- To był nasz dobry mecz na tle dobrego przeciwnika. I tylko szkoda, że nie zwycięski - mówił po meczu Sebastian Mila.
Ale za to kibice Lechii robili co tylko mogli, by pomóc swojej drużynie. Tyle że na trybunach znowu pojawiły się race...
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?