Zozulia nadal niemile widziany w Rayo. "Mój klient nie obawia się o siebie, ale o swoją rodzinę"
RUPTLY/x-news
Niedoszłe przejście Romana Zozulii z Betisu Sewilla do Rayo Vallecano wywołało duże emocje nie tylko w Hiszpanii. Przypomnijmy, że transfer reprezentanta Ukrainy został w ostatniej chwili anulowany, z powodu protestu fanów z Madrytu. Nie podobają im się rzekome skrajnie prawicowe poglądy 27-latka. W środę piłkarz oraz jego pełnomocnik spotkali się z przedstawicielami Rayo, aby znaleźć rozwiązanie patowej sytuacji. - Mój klient nie obawia się o siebie, ale o swoją rodzinę i dzieci. Zwłaszcza, że codziennie musi korzystać z ochrony - stwierdził Jose Lorenzo.