Zwycięski eksperyment Fornalika. Biało-czerwoni pewnie pokonali Macedonię

Wojciech Maćczak
Od początku spotkania w tureckim Kundu ligowi wybrańcy Waldemara Fornalika nie pozostawili złudzeń, która drużyna jest lepsza. Biało-czerwoni szybko objęli dwubramkowe prowadzenie. Po przerwie dołożyli kolejne dwa trafienia. Macedończycy odpowiedzieli jedynie honorowym golem w końcówce spotkania.

Zobacz więcej zdjęć z meczu Polska - Macedonia

Od pierwszej minuty selekcjoner biało-czerwonych postawił na czterech debiutantów. Najstarszy z nich to prawy obrońca Widzewa Łódź Łukasz Broź, który za trzy dni będzie obchodził swoje 27. urodziny. Między słupkami stanął Łukasz Skorupski z Górnika Zabrze, a grono zawodników, po raz pierwszy grających w reprezentacji Polski uzupełniali dwaj zawodnicy Legii Warszawa: Jakub Kosecki i Daniel Łukasik. Najbardziej doświadczonym graczem na boisku był 30-letni Przemysław Kaźmierczak, zawodnik Śląska Wrocław, wracający do kadry po siedmioletniej przerwie. Do reprezentacji po krótszej nieobecności wrócili Tomasz Jodłowiec i Szymon Pawłowski, Fornalik postawił również na Pawła Wszołka i Arkadiusza Milika, powoływanych na ostatnie mecze biało-czerwonych. W podstawowym składzie wybiegli jeszcze Jakub Rzeźniczak i Artur Jędrzejczyk z Legii.

Eksperymentalnie zestawiona kadra Polaków od początku meczu sprawiała bardzo dobre wrażenie. Oczywiście pojawiały się błędy związane z brakiem zrozumienia na boisku, ale to nic dziwnego w wypadku zespołu, który po raz pierwszy i pewnie ostatni gra w akurat takim składzie. Niemniej jednak biało-czerwoni od pierwszej minuty dominowali na boisku, ładnie rozprowadzali akcje i nie pozostawiali rywalowi miejsca na boisku. Widać było, że są lepsi od rywala i objęcie prowadzenia to tylko kwestia czasu.

Stało się to w jedenastej minucie spotkania z sytuacji, którą zapoczątkował i zakończył Arkadiusz Milik. Osiemnastoletni napastnik Górnika Zabrze strzelał z rzutu wolnego z około 25 metrów, bramkarz reprezentacji Macedonii odbił piłkę przed siebie, po czym dopadł do niej Tomasz Jodłowiec, faulowany w polu karnym przez obrońcę przeciwnika. Arbiter podyktował jedenastkę, której wykonawcą był Szymon Pawłowski. Strzał zawodnika Zagłębia Lubin zdołał odbić Kristijan Naumovski, ale w sytuacji bardzo przytomnie zachował się Milik, dobijając uderzenie starszego kolegi i dając Polakom prowadzenie.

W 23. minucie Pawłowski zrehabilitował się za niewykorzystany rzut karny. Obsłużony bardzo dobrym dośrodkowaniem z prawej strony 26-letni pomocnik z metra wpakował piłkę do siatki, nie dając macedońskiemu golkiperowi żadnych szans na obronę. Bardzo dobrze w tej sytuacji zachował się Broź, przytomnie włączając się do akcji ofensywnej Polaków, a następnie idealnie dogrywając piłkę do Pawłowskiego na długi słupek.

To by było na tyle emocji, jeżeli chodzi o pierwszą część spotkania. Później Polacy nieco spuścili z ton, a rywale nie potrafili zagrozić bramce Skorupskiego, przez co mecz stracił tempo, a gra toczyła się głównie w środku pola. Warto jeszcze odnotować strzał Jakuba Koseckiego z 27. minuty – zawodnik Legii próbował pokonać Naumovskiego strzałem głową z szesnastu metrów, ale ten zdołał odbić piłkę. Zresztą stojący między słupkami naszego rywala 24-letni gracz Dinama Bukareszt w większości sytuacji nie próbował łapać, a po prostu odbijał piłkę przed siebie, czym prokurował zagrożenie pod własną bramką.

W przerwie meczu Fornalik zdecydował się na trzy roszady w zestawieniu Polaków. Na boisku pojawili się dwaj kolejni debiutanci: Bartosz Rymaniak z Zagłębia Lubin i Dominik Furman z Legii Warszawa oraz Waldemar Sobota ze Śląska Wrocław. Piętnaście minut później selekcjoner reprezentacji Polski wprowadził na murawę jeszcze jednego świeżego zawodnika, którym był Tomasz Kupisz z Jagiellonii Białystok.

Początek drugiej połowy był podobnie niemrawy, jak końcówka pierwszej. Większość akcji obu drużyn wyglądała w zasadzie tak samo: odzyskanie piłki na własnej połowie po nieudanym zagraniu rywala, próba wyprowadzenia akcji w kierunku bramki rywala i strata. Dominowały niecelne podania i nieporozumienia, przez co ciężko było o składną akcję któregoś zespołu.

W 65. minucie Polacy zdobyli trzeciego gola za sprawą dwójki zawodników warszawskiej Legii – z rzutu rożnego dośrodkował Dominik Furman, a piłkę do siatki głową skierował Artur Jędrzejczyk. Dziesięć minut później selekcjoner Polaków zmienił ustawienie zespołu, wprowadzając na boisko drugiego napastnika – Arkadiusza Piecha – który utworzył duet z Milikiem. W 76. minucie najgroźniejszą sytuację stworzyli sobie gracze Macedonii, ale między słupkami bardzo przytomnie zachował się Łukasz Skorupski, odbijając zmierzającą pod poprzeczkę piłkę, Chwilę wcześniej niepewne wyjście golkipera Polaków do dośrodkowania rywala mogło zakończyć się bramką, ale na szczęście sytuacji nie wykorzystali rywale.

Skuteczniejsi byli natomiast Polacy, którzy w 69. minucie podwyższyli prowadzenie. Rymaniak bardzo dobrze zagrał do Kaźmierczaka, ten z pierwszej piłki podał do wychodzącego prawą stroną Kupisza, który dośrodkował wprost do Waldemara Soboty. Skrzydłowemu Śląska Wrocław nie pozostało nic innego, jak tylko wpakować futbolówkę do siatki.

W 83. minucie wspaniałą sytuację mieli Macedończycy. Skorupski najpierw odbił piłkę po strzale sprzed pola karnego, później uczynił to samo przy dobitce jednego z rywali, a trzeci strzał rywali był już niecelny. Chwil później gracze z Półwyspu Bałkańskiego zdołali zdobyć honorowego gola – bramkarza reprezentacji Polski pokonał uderzeniem sprzed pola karnego Dejan Blazevski.

Polacy nie rozegrali wspaniałego meczu, ale zagrali przede wszystkim skutecznie. Wykorzystali w zasadzie wszystkie stworzone sytuacje bramkowe i dzięki temu wysoko wygrali. Eksperyment ligowy Waldemara Fornalika z pewnością się powiódł – gracze z Ekstraklasy zaprezentowali się bardzo korzystnie pokazując, że zasługują na kolejne szanse. Ciekawe, ilu z nich na dłużej zagości w reprezentacji Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24