4 z 8
Poprzednie
Następne
Ale niewypały! To najgorsi bramkarze w historii Lecha Poznań. Przychodzili jako gwiazdy, a bronili fatalnie
Gerard Bieszczad - sezon 2009/10
Udawało mu się najwyżej wskakiwać na ławkę. W pierwszej drużynie zagrał tylko raz - w 1/16 finału PP w 2010 roku. Kolejorz wygrał wówczas z GKS-em Tychy 1:0. W 2013 roku Bieszczad trafił do Wisły Kraków (zadebiutował w ekstraklasie w pojedynku z Jagiellonią) i zagrał przeciwko Lechowi w Pucharze Polski. Kolejorz łatwo wygrał wówczas 2:0, ale fantastyczne interwencje byłego lechity uchroniły Białą Gwiazdę przed pogromem. Występował w słowackim Zemplinie Michalovce, gdzie jego kolegą był Dawid Kurminowski, a obecnie jest rezerwowym bramkarzem w Resovii. Wielkiej kariery raczej nie zrobił.
Sprawdź kolejne nazwisko --->