Pierwsza taka sytuacja w historii
Jeśli chodzi o Marcusa, Brazylijczyk z polskim paszportem wybrany został na nowego radnego Gdyni. Będzie pierwszym obcokrajowcem w historii, który w tym mieście dostąpi takiego zaszczytu.
Co ciekawe, 39 - letni zawodnik nie zamierza jeszcze wieszać korków na kołku. Nadal będzie kontynuował karierę we Wierzycy Pelplin i jednocześnie pełnił obowiązki radnego.
- Jestem w stanie łączyć bycie rajcą z występami na boisku - mówi „Dziennikowi Bałtyckiemu” Marcus da Silva.
W barwach Wierzycy Brazylijczyk występuje razem z byłym, innym piłkarzem Arki Gdynia, Rafałem Siemaszko, od października ubiegłego roku świeżo upieczonym posłem.
Obaj są bardzo miło wspominani przez kibiców żółto - niebieskich. Marcus z 63 trafieniami na koncie w oficjalnych meczach Arki jest najlepszym strzelcem w historii klubu. Razem z Rafałem Siemaszko w 2017 roku zdobywał dla żółto - niebieskich Puchar Polski na Stadionie Narodowym w Warszawie. Jego obecny kolega z Wierzycy zdobył zresztą jedną z dwóch bramek decydujących o tym sensacyjnym sukcesie.
Z kolei przy okazji rozstrzygniętych 7 kwietnia wyborów samorządowych w Gdyni Brazylijczyk zmierzył się w jednym okręgu wyborczym, obejmującym Witomino, Chwarzno, Wiczlino, Działki Leśne, Grabówek i Leszczynki, z dwoma innymi, byłymi, lub aktualnymi sportowcami Arki, Michałem Chamerą i Bartłomiejem Wołoszynem.
Pierwszy z nich to dawniej, w latach 2003 - 2006 bramkarz żółto - niebieskich. Reprezentował barwy tego klubu w ekstraklasie. Z kolei Bartłomiej Wołoszyn to koszykarz i były kapitan Arki, reprezentant Polski.
Z ciekawego starcia trzech sportowców w Gdyni zwycięsko wyszedł właśnie Marcus da Silva, na którego zagłosowało ponad 1,2 tysiąca osób. Dużo gorsze wyniki osiągnęli Bartłomiej Wołoszyn i Michał Chamera. Pierwszy z nich uzyskał poparcie 302 wyborców, drugi 169. Nie zapewniło im to mandatów radnego.
- Dziękuję za wszystkie oddane głosy na mnie i tym, którzy pomagali mi w kampanii - podsumował swój wynik wyborczy Marcus da Silva. - Jestem szczęśliwy, że obdarzyliście mnie swoim zaufaniem. Teraz pora zmieniać naszą Gdynię na lepsze.
Brazylijczyk, choć z Michałem Chamerą nie miał okazji występować wspólnie w Arce, to obaj panowie spotkali się w innym klubie z Pomorza.
- Kiedy byłem trenerem bramkarzy w Orkanie Rumia, Marcus występował w nim na boisku - wspomina Michał Chamera.
Michał Pasieczny ponownie burmistrzem Rumi. Wygrał bezapelacyjnie
Tymczasem w tym samym mieście fotel burmistrza obronił inny, były zawodnik Arki Gdynia, rugbista Michał Pasieczny. Znokautował on dwóch rywali, Michała Kryżę i Leszka Kiersznikiewicza już w pierwszej turze, zyskując poparcie prawie 64 proc. wyborców.
Pasieczny, który po zakończeniu kariery w Gdyni, gdzie zdobył m.in. mistrzostwo Polski, założył razem z kolegami rugbową Arkę w Rumi, nie ukrywa, że zasady, wyniesione z dawnych występów na boisku, pomagają mu dziś w życiu publicznym i pracy na rzecz mieszkańców.
Rugbiści z Pomorza w samorządzie, lub nawet w Parlamencie, to nie jest wielka rzadkość. Warto wspomnieć, że dawniej wiceburmistrzem Rumi i zastępcą Michała Pasiecznego był Stanisław Pogorzelski, współzałożyciel rumskiej Arki i były zawodnik tego klubu.
W Ogniwie Sopot za młodych lat trenował z kolei Jacek Karnowski, były, wieloletni prezydent kurortu, obecnie poseł. Ten polityk do dziś zresztą nie ukrywa, że darzy tę dyscyplinę sportu niezwykłym sentymentem.
Koszykarz rządzi dalej, rajdowcowi wyborcy podziękowali. Roszady w kurorcie
W Sopocie pozycję radnego obronił Marcin Stefański, były koszykarz i trener Trefla. Po wielu latach żegna się natomiast z ławami rajców Lesław Orski, dawniej wybitny kierowca rajdowy.
W samorządzie lub Parlamencie zasiadali w przeszłości i nadal to czynią reprezentanci kilku innych dyscyplin. Radnym Gdyni w latach 1998 - 2002 był tyczkarz Władysław Kozakiewicz, mistrz olimpijski z Moskwy z 1980 roku. Ten charyzmatyczny sportowiec wsławił się dwukrotnym pokazaniem „wała” wygwizdującej go, radzieckiej publiczności na stadionie w stolicy Związku Radzieckiego podczas konkursu, w którym ostatecznie zwyciężył, pobił przy okazji rekord świata oraz Konstantina Wołkowa, idola miejscowych fanów. Kozakiewicz miał zresztą potem z tego tytułu kłopoty. W komunistycznej Polsce za karę odebrano mu paszport.
Aktualną posłanką jest Agnieszka Pomaska, była żeglarka YKP Gdynia i Sopockiego Klubu Żeglarskiego. Gdańszczanin Adam Korol, czterokrotny mistrz olimpijski we wioślarstwie, był dawniej nie tylko parlamentarzystą, ale nawet ministrem sportu i turystyki w rządzie Ewy Kopacz.
W sejmowych ławach zasiadała w latach 2007 - 2015 także Iwona Guzowska, urodzona w Gdańsku, była mistrzyni świata i Europy w boksie. Tak samo zresztą jak Leszek Blanik, gdański gimnastyk, mistrz olimpijski z Pekinu w 2008 roku, jeden z najwybitniejszych zawodników w historii tej dyscypliny sportu. Zasiadał on w Sejmie w latach 2011 - 2015.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?