Po kwadransie gry można było spodziewać się, że nie pierwszy raz mecz przy ulicy Solskiego w Mielcu zakończy się bezbramkowym remisem. Po jednym z dośrodkowań gości: „Wojskowi” jednak wywalczyli rzut karny. Kontrowersyjny, bo przy analizie VAR widać było, że zanim Bert Esselink sfaulował Pawła Wszołka to piłką w swoją rękę skierował Artur Jędrzejczyk.
Ostatecznie sędzia Damian Sylwestrzak podyktował rzut karny, którego na gola zamienił Josue. Ta bramka zmusiła mielczan do zaangażowania się w ofensywę, ale stołeczny zespół w pierwszym minutach po zdobyciu gola nie pozwalał gospodarzom na rozwinięcie skrzydeł. W dobrej sytuacji na podwyższenie wyniku znalazła się Wszołek, ale świetną interwencją popisał się Mateusz Kochalski. Za chwilę gola na 1:1 strzelił Ilja Szkurin. Podał mu… Maciej Domański, czyli można powiedzieć, że obaj panowie przypomnieli kibicom jak skutecznie potrafią współpracować.
Tuż przed przerwą bardzo blisko zdobycia gola był Koki Hinokio. Oddał strzał z 16. metra. Uderzenie to poprzedziła ciekawa wymiana piłki między Łukaszem Gersteinsteinem i Piotrem Wlazło.
W pierwszej połowie czwartą żółtą kartkę w sezonie otrzymał trener PGE Stali Kamil Kiereś. Szkoleniowiec biało-niebieskich nie będzie mógł w kolejnym meczu zza linii bocznej dopingować swoich podopiecznych.
W drugiej połowie każda z drużyn miała ochotę mocniej zaatakować przeciwnika. Do czasu najlepiej w tych próbach spisywali się bramkarze i obrońcy obu zespołów. Dopiero w 76. minucie stołeczni zdobyli gola na 1:2. Na skrzydle piłkę dobrze podprowadził Paweł Wszołek, podał do Rafała Augustyniaka, ten chciał oddać strzał, ale piłka odbiła się od jego pięty i trafiła do Bartosza Kapustki. Ten ostatni oddał skuteczny strzał sprzed „16”.
W doliczonym czasie gry Wojskowi wywalczyli jeszcze jeden rzut karny. Marco Ehmann w ocenie sędziów sfaulował Wojciecha Urbańskiego, a „11” na gola zamienił Maciej Rosołek.
PGE Stal Mielec – Legia Warszawa 1:3 (1:1)
Bramki: 0:1 Josue 21-karny, 1:1 Szkurin 39, 1:2 Kapustka 76, 1:3 Rosołek 90+6.
PGE Stal: Kochalski - Gerstenstein (80 Jaunzems), Esselink, Matras, Ehmann, Getinger (79 Wołkowicz) - Domański (80 Meriluoto), Guillaumier (83 Santos), Wlazło, Hinokio (72 Gheorghe) - Szkurin. Trener Kamil Kiereś.
Legia: Hładun - Morishita (83 Rosołek), Jędrzejczyk, Augustyniak (89 Pankov), Kapuadi, Ribeiro (63 Kun) - Elitim, Josué, Kapustka (88 Zyba) - Gual (83 Urbański), Wszołek. Trener Goncalo Feio.
Sędziował: Sylwestrzak (Wrocław).
Żółte kartki: Getinger, Esselink - Josué, Kapustka.
Widzów: 6514.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?