Jagiellonia ma już wicemistrzostwo, ma europejskie puchary, ale to wszystko: mało! Czas na mistrzostwo

Mariusz Klimaszewski
Mariusz Klimaszewski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Po ostatniej kolejce spotkań ekstraklasy stało się jasne, że w grze o mistrzostwo Polski pozostały już tylko dwa zespoły: Jagiellonia Białystok i Śląsk Wrocław. Żółto-Czerwoni zapewnili już sobie co najmniej wicemistrzostwo kraju oraz grę w europejskich pucharach. Wszyscy jednak pragniemy tego niewywalczonego jeszcze, czyli mistrzostwa Polski.

Jeszcze tak blisko tego upragnionego przez nas wszystkich mistrzostwa Polski Jagiellonia Białystok nie była. Trener Adrian Siemieniec i piłkarze Jagi wciąż muszą odpowiadać na najczęstsze zadawane im ostatnio pytanie: Czy udźwigną ciężar, czy presja im nie pęta nóg?
Najlepiej odpowiedział na nie z uśmiechem szkoleniowiec Jagiellonii po ostatnim zwycięstwie nad Korona Kielce 3:0.

- Biorąc pod uwagę to miejsce, w którym dziś jesteśmy, tę drogę którą przeszliśmy, ten moment jest fantastycznym. Nie wiem, jak za drużynę, ale mogę odpowiedzieć za siebie. Mi to nie spęta nóg, a wręcz przeciwnie rozpląta - mówi trener Jgaiellonii Adrian Siemieniec.

Słowa trenera potwierdzają sami piłkarze, twierdząc, że wiedzą o co grają i ta presja jest jeszcze bardziej motywująca. Mówił o tym m.in. jeden z bohaterem ostatniego mecze z Koroną, strzelec dwóch goli Afimico Pululu.

- Nie uważam, aby presja pętała mnie, czy całą naszą drużynę. Da się odczuć olbrzymie wsparcie ze strony kibiców, mieszkańców miasta i regionu. Wiemy, że możemy osiągnąć coś wyjątkowego i to wsparcie jest bardzo odczuwalne - mówił jeszcze przed spotkaniem z Koroną napastnik Żółto-Czerwonych.

- Nie czuję się bohaterem. Bohaterem jest drużyna. Dzięki Bogu moje bramki dały dziś zespołowi zwycięstwo - mówił Pululu już po meczu. - Trener powtarzał nam, że wszystko jest naszych rękach i musimy teraz walczyć o wszystko w każdym spotkaniu. Jeśli zdobędziemy punkty w każdym meczu, osiągniemy sukces. Każda wygrana doda nam energii przed kolejnymi spotkaniami. Dziś cieszę się ze zwycięstwa z Koroną, ale już powoli skupiamy się na najbliższej rywalizacji z Piastem Gliwice. Nie skupiamy się na rywalach, tylko na tym, co my mamy do zrobienia. W tym sezonie taka postawa doprowadziła nas w miejsce, w którym jesteśmy. Dziękuję kibicom za wspaniała atmosferę, każdemu zawodnikowi gra się świetnie w takich warunkach - stwierdził Pululu.

- Oczywiście, że my również sprawdzamy tabelę i wyniki innych drużyn. Czy i jak to na nas wpływa? Nie wiem. Skupiamy się na naszym sposobie gry. Czułem, że każdy z nas był skupiony na dzisiejszym spotkaniu, a to jest bardzo ważne. Atmosfera podczas dzisiejszego meczu była wyjątkowa, podobnie jak na poprzednich spotkaniach domowych. Kibice są wspaniali, bardzo doceniamy ich doping. Bardzo dobrze gra się przy takich trybunach. Mamy dla kogo grać. Ostatni mecz sezonu z pewnością dostarczy wielu emocji - mówił z kolei strzelec trzeciego gola z Koroną Kristoffer Hansen.

A do Gliwic wybiera się prawdziwa brygada kibiców Jagiellonii Białystok. Zapowiada się, że będzie to największy wyjazd fanów w historii. Piast zrobił Jadze niespodziankę i przeznaczył białostockim fanom aż dwa tysiące wejściówek.

- Ta informacja na pewno dotrze do piłkarzy. Działa to wspierająco, buduje taką świadomość, że dzieje się coś wielkiego i wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę. Wsparcie kibiców jest nieocenione, za które bardzo dziękujemy. Wiemy, że kibice są za nami, jeżdżą za nami. Będziemy starać się dać im w Gliwicach powody do radości. Wiem, że łatwo nie będzie, czeka nas mecz z rywalem będącym w dobrej dyspozycji, wygrywającym mecze - mówi Adrian Siemieniec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jagiellonia ma już wicemistrzostwo, ma europejskie puchary, ale to wszystko: mało! Czas na mistrzostwo - Kurier Poranny

Wróć na gol24.pl Gol 24