Brytyjski dziennik „Evening Telegraph” nazywa go „polskim Mourinho”, czyli dobrze sprawdził szkoleniowca, bo taki przydomek przylgnął do niego kilka lat temu w Polsce. Michniewicz był jednym z wielu trenerów, którzy pojawili się na liście kandydatów do zastąpienia Paula Hartley'a. Ten stracił posadę, bo drużyna kiepsko spisuje się w ostatnich kolejkach (seria porażek) i spadła na spadkowe miejsce w szkockiej ekstraklasie. Klub próbuje wybronić się przed degradacją, a zatrudnienie nowego trenera to kluczowa decyzja.
Michniewicz w Polsce ma opinię skutecznego strażaka. Także w Szczecinie przerwał wiosenną niemoc Pogoni i awansował z nią do grupy mistrzowskiej w sezonie 2014/15. W nagrodę został na kolejny cykl i zajął z Portowcami 6. miejsce. Nie wystarczyło to jednak, by działacze przedłużyli z nim umowę.
Latem przeniósł się do Termaliki Nieciecza. Miał świetną jesień, ale wiosną zespół się zaciął i osuwał się w tabeli. Michniewicza zwolniono, a zastąpił go Marcin Węglewski, jego asystent. Doprowadziło to do głośnego sporu w piłkarskim środowisku.
Michniewicz posady w Dundee FC teraz jednak nie obejmie. Klub postawił na Neila McCanna, który kontrakt podpisał do końca tego sezonu.
W FC Dundee przed laty grał Dariusz Adamczuk, wychowanek Pogoni, olimpijczyk z Barcelony, były reprezentant Polski, który obecnie odpowiada za szkolenie młodzieży w akademii szczecińskiego klubu.
Pod Ostrzałem GOL24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?