El. do MŚ 2018. Turcja nie odpuszcza, Mołdawia blisko remisu z Walią, męki Włochów z Izraelem

Na zakończenie reprezentacyjnych spotkań we wrześniu Serbowie są coraz bliżej awansu na mistrzostwa świata. Wszystko dzięki zwycięstwu nad Irlandią 1:0 w wyjazdowym spotkaniu. Serbskie "Orły" wygrały dzięki trafieniu Aleksandara Kolarova w 55. minucie. Goście musieli grać w "10" ostatnie 25 minut meczu. Czerwoną kartką ukarany został bowiem Nikola Maksimović. Mimo gry w przewadze, Irlandczycy nie potrafili odrobić strat, przez co ich przyszłoroczny wyjazd na mundial stoi pod znakiem zapytania.

Walijczycy musieli czekać aż do 80. minuty, by zdobyć prowadzenia nad reprezentacją Mołdawii. Benjamin Woodburn po raz kolejny zaliczył świetne wejście z ławki i to on przyczynił się głównie do sukcesu półfinalistów Euro 2016.

Na spacerek nie pozwolili sobie zawodnicy z Włoch. Mistrzowie świata z 2006 roku pokonali przed własną publicznością drużynę Izraela, ale niesmak po meczu pozostał. W pierwszej połowie emocji było jak na lekarstwo. Nic dziwnego. Włosi za nic nie potrafili przedrzeć się przez defensywę swoich rywali, natomiast goście nie kwapili się do odważnych ataków. Jedynego gola zdobył Ciro Immobile, który w 53. minucie pokonał Ariela Harusha strzałem głową.

Przełom drużyny znad Bosforu. Minimalne zwycięstwo Turków pozwoliło im na zachowanie realnej szansy na awans. Gospodarze wyszli na prowadzenie dopiero w 75. minucie spotkania. Danijel Subbasić wypiąstkował piłkę prosto pod nogi Cenka Tosuna, który płaskim strzałem pokonał klubowego kolegę Kamila Glika. Turcy zmniejszyli stratę do Islandii i Chorwacji z pięciu do dwóch punktów.

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Najgłośniejsze transfery lata [TOP 15]