Madej: W sobotę wspomnienia na pewno wrócą, ale dopiero po meczu
Strzelił Pan bramkę w towarzyskim spotkaniu ze Ślęzą, trafił również w Pucharze Polski z Flotą Świnoujście. Czy to oznacza, że Łukasz Gikiewicz znów jest w dobrej formie strzeleckiej?
Myślę, że jestem w dobrej dyspozycji. Chciałbym strzelić kolejnego gola w sobotnim meczu z Bełchatowem i jeśli trener da mi szansę, postaram się odwdzięczyć trafieniem. Lubię grać przeciwko temu rywalowi, te mecze mi leżą [jesienią Gikiewicz strzelił bramkę z GKS-em na Stadionie Miejskim - dop. JP].
Rozmawialiście na temat tego spotkania z Łukaszem Madejem?
Łukasz to nasz dobry kolega, jest bardzo dobrym zawodnikiem. Razem zdobyliśmy mistrzostwo Polski ze Śląskiem, a on w dużym stopniu się do tego przyczynił. Fajnie będzie się spotkać i porozmawiać, jednak to dopiero po meczu. Przed musimy być maksymalnie skoncentrowani i skupić się tylko na grze. Musimy zrealizować plan, który postawił nam trener Levy. Mianowicie dwa zwycięstwa w ciągu tego tygodnia. We wtorek wygraliśmy z Flotą, a więc w połowie wypełniliśmy założenia. W niedzielę postaramy się wywiązać w stu procentach.
Na co trzeba zwrócić uwagę w grze GKS-u? Co jest ich mocną stroną?
Bełchatowianie to dobra drużyna, od początku rundy wiosennej grają solidnie w defensywie. Ich bramkarz nie dał się zaskoczyć od ponad 360 minut. My jednak postaramy się przerwać jego passę i w końcu go pokonać. Ponadto w ekipie Kamila Kieresia jest kilku uzdolnionych i dobrych zawodników, na których trzeba uważać m.in. Łukasz Madej. Chcielibyśmy powtórzyć wynik z poprzedniej rundy i wspiąć się w ligowej tabeli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?