Jeszcze wiosną zarówno dzisiejsi gospodarze, jak i goście walczyli o utrzymanie. Bełchatowianie do końca mieli nadzieję na pozostanie w ekstraklasie, a Bytovia do końca robiła wszystko, aby pozostać w pierwszej lidze. Cel zrealizowali tylko bytowianie, dzięki czemu w aktualnym sezonie nadal będą grać na zapleczu Ekstraklasy. Tutaj też będą mieli okazję spotkać się z GKS-em Bełchatów. Co ciekawe w tym sezonie te drużyny spotkają się po raz pierwszy w historii. I to aż trzykrotnie - dzisiaj w Pucharze Polski i dwa razy w lidze. Kto wyjdzie górą z tych batalii?
Bardzo ciężko przewidzieć wynik wieczornego spotkania, gdyż zarówno podopieczni Rafała Ulatowskiego, jak i ich przeciwnicy w letnim okienku przeszli prawdziwą rewolucję. Z obu zespołów odeszło bardzo wielu zawodników, a w ich miejsce pojawili się nowi. Te zmiany sprawiły, że zespoły tak gospodarzy, jak i gości dopiero zaczynają się zgrywać. W każdym kolejnym spotkaniu piłkarze powinni teoretycznie rozumieć się coraz lepiej. Jak zweryfikuje to rzeczywistość?
Zwycięstwo w dzisiejszym spotkaniu to cel obu drużyn, ale dla gospodarzy może mieć ono większe znaczenie. Problemem bełchatowian jest bowiem mała liczba kibiców odwiedzających ich stadion. W każdym meczu, z każdym słabym wynikiem pojawia się ich coraz mniej. Jedynym lekarstwem, aby zatrzymać tę spadającą tendencję jest dobra gra i kolejne zwycięstwa. Plan wydaje się być dobry.
Patrząc na wejście obu drużyn w sezon, praktycznie nie można wskazać faworyta pucharowego starcia. Gospodarze jak dotąd zdobyli w lidze 3 punkty - na inauguracje przegrali bowiem ze Stomilem Olsztyn, by tydzień później pokonać na własnym boisku 2:1 Chojniczankę Chojnicę. Bytovia natomiast rozpoczęła rozgrywki 2015/2016 nieco lepiej, pokonując na wyjeździe Sandecję Nowy Sącz. Tego sukcesu nie udało im się powtórzyć w spotkaniu w Grudziądzu. Po zaciętym pojedynku grając w roli gospodarza na stadionie lokalnej Olimpii, zremisowali 2:2.
Po weekendowych spotkaniach, żaden z zawodników nie zgłosił poważniejszych urazów. Zarówno Tomasz Kafarski, jak i Rafał Ulatowski będą mieli więc pewną swobodę przy układaniu składów. Kto to wykorzysta i osiągnie dzisiaj korzystny rezultat? Na relację LIVE zapraszamy do Ekstraklasa.net.
Więcej o PUCHARZE POLSKI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
