- Cała drużyna niewątpliwie zasługiwała na wielkie brawa, nie tylko ja – mówi golkiper krakowian. - Nie było w ogóle widać po nas, że mamy za sobą 36. kolejek, że to nasz trzeci mecz w tygodniu. Trzeba było zostawić serce i wszystkie siły. Towarzyszy mi wielka radość po tym spotkaniu, wszyscy wyczekiwaliśmy tego meczu. Trochę się go obawialiśmy, bo wiedzieliśmy, że Lechia jest rozpędzona. Miała ponadto media za sobą, nas pomijano w tej rozgrywce. Pokazaliśmy jednak swoją siłę, pokonaliśmy ją po raz trzeci w tym sezonie i trzeci raz do zera. Dało nam to awans do europejskich pucharów, ale siedzi w nas to, że medal nam niestety uciekł. Powiem szczerze, że mam z tego powodu lekki niedosyt, bo chciałbym mieć teraz ten medal na szyi. Może uda się za rok?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?