Hierarchia u Nenada Bjelicy jest jasna: Pierwszeństwo wykonywania rzutów karnych zawsze ma napastnik

KAS, x-news
Nenad Bjelica
Nenad Bjelica Sebastian Wołosz
Lechowi Poznań w dziewięciu kolejkach tegorocznej edycji Ekstraklasy przyznano zaledwie jeden rzut karny. W całym sezonie 2016/17 było to natomiast dziesięć "jedenastek". U Nenada Bjelicy hierarchia przy tego typu stałych fragmentach gry jest prosta. - Zawsze napastnik jest pierwszy na liście. Inni piłkarze są brani pod uwagę, kiedy na boisku nie ma żadnego napastnika. W ostatnim roku byli to Robak i Kownacki, teraz Gytkjaer lub Nicky Bille - powiedział trener "Kolejorza".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Hierarchia u Nenada Bjelicy jest jasna: Pierwszeństwo wykonywania rzutów karnych zawsze ma napastnik - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24