Kibic z Kanady trzymał kciuki za ŁKS i chciał dopingować razem z kibicami

11-letni Kanadyjczyk Jayden Konrad Spencer Otomanski, syn Polki i Kanadyjczyka przyjechał do Łodzi, a że wiele od swojego ojca słyszał o piłkarzach ŁKS zapragnął pójść na mecz. W ŁKS nikogo nie traktują odmownie. Jayden dostał bilet i przyjechał na mecz z Legią.
Przed wejściem na trybunę na specjalnego gościa czekał dyrektor marketingu ŁKS Marcin Klimaszewski. Zaopiekował się młodym kibicem. Jayden nie chciał do strefy VIP, tylko do sektora, gdzie mógłby pokrzyczeć. Życzenie zostało spełnione. – Jayden przyjechał w odwiedziny do rodziny. Mieszka pod Vancouver w miejscowości Surrey. Tam trenuje piłkę nożną. To był jego drugi mecz ŁKS w życiu. Na pierwszym był dwa lata temu w drugiej lidze z Błękitnymi Stargard. Wczorajszy mecz bardzo mu się podobał, żałował tylko że ŁKS nie wygrał, bardzo podobała mu się atmosfera – opowiada ojciec zawodnika.
O wizycie młodego Kanadyjczyka na meczu ŁKS jest już głośno. Specjalną audycję temu wydarzeniu poświęciło polonijne radio kanadyjskie. ŁKS potrafi dbać o promocję.