Kibicowskie podsumowanie 26. kolejki Ekstraklasy

Dominik Mucha
Fani Podbeskidzia protestowali podczas spotkania...
Fani Podbeskidzia protestowali podczas spotkania... Gabriel Górecki
26 kolejka Ekstraklasy odbiła się dużym echem, szczególnie po wydarzeniach podczas Wielkich Derbów Śląska, na których nie zabrakło tego wszystkiego z czym jest kojarzony ruch kibicowski nad Wisłą.

W Chorzowie była odpalana w bardzo dużych ilościach pirotechnika, ciekawa oprawa, transparenty w stronę lokalnego rywala no i również awantura, której skutków mogą się obawiać fani Niebieskich.

Warto zwrócić uwagę, iż jedynym spotkaniem, na którym zabrakło kibiców gości, był mecz pomiędzy łódzkim Widzewem, a warszawską Legią. Na wszystkich innych stadionach w tej kolejce T-Mobile Ekstraklasy zameldowali się fani przyjezdnych.

Daleka eskapada Jagi

Kibice z Białegostoku z racji położenia swojego miasta na północnym-wschodzie kraju, wyjazdy na spotkania własnej drużyny mają bardzo dalekie. Tym razem w piątek trzynastego pojechali w liczbie 122 osób (w tym 4 Siarka Tarnobrzeg) do Bełchatowa. Mimo kolejnej słabej postawy swojej drużyny prowadzili dobry doping. Z kolei gospodarze na tym spotkaniu zebrali się w młynie w około 500 osób, jak zwykle dobrze oflagowani i prowadzili równy doping przez większość spotkania. Bełchatowianie zaprezentowali również staranną oprawę, na którą składała się sektorówka przedstawiająca pierwsze przyjście na stadion z tatą, transparent o treści: „Zapamiętaj dzień, kiedy odnalazłeś sens” oraz zielone małe flagi. Warto również dodać, że fani gospodarzy wywiesili transparent, który brzmiał: „KATYŃ-1940 PAMIĘTAMY! NIGDY WAM NIE WYBACZYMY”.

Zagłębie znów „na wyprawie”

W ciągu pięciu dni fani lubińskiego Zagłębia znów zaliczyli daleki wyjazd. Po wyprawie do Gdańska tym razem Miedziowi w 110 osób zawitali do Kielc, gdzie fani gospodarzy nadal protestują i nie tworzą zorganizowanego dopingu.

...którzy zaliczyli dwa wyjazdy w 1 dzień (do Bielska i Opavy)
...którzy zaliczyli dwa wyjazdy w 1 dzień (do Bielska i Opavy) Gabriel Górecki

Protest Podbeskidzia, Śląsk dwa wyjazdy w jeden dzień

Fani Podbeskidzia podczas spotkania ze Śląskiem przez 15 minut pierwszej jak i drugiej połowy protestowali przeciwko decyzji prezesa, który wydał zakaz prezentowania kibicom gospodarzy jakichkolwiek opraw, tłumacząc to: „zakazem zasłaniania twarzy podczas meczy”. Decyzja oraz sama argumentacja wydaje się być absurdalna, nie dziwne więc, że to rozgoryczyło kibiców Podbeskidzia, którzy w młynie zebrali się w około 350 osób. Mniej więcej 320 kibiców zameldowało ze strony wrocławskiego Śląska, wraz z wspierającymi ich tego dnia kilkoma fanami krakowskiej Wisły oraz czeskiej Opavy. Po spotkaniu ponad 150 kibiców z Wrocławia wybrało się na mecz zaprzyjaźnionej Opavy, która na zapleczu czeskiej Ekstraklasy grała z Wysociną Jihlavą. Warto również wspomnieć o tym, że fanom z Dolnego Śląska zabroniono wnieść debiutującej flagi „Precz z komuną” i ostatecznie po raz pierwszy zawisła ona na wspomnianym już spotkaniu Opavy.

Ciekawy mecz w Krakowie

Kibice Łódzkiego Klubu Sportowego w sobotnie popołudnie zawitali na stadion przy ulicy Reymonta w 316 osób, w tej liczbie znajdowało się 14 fanów GKS Tychy oraz jeden kibic Resovii. Fani Wisły po raz kolejny pokazali się w dobrej liczbie na swoim sektorze i prowadzili głośny doping. Po raz kolejny Wiślacy umożliwili obejrzenie meczu młodszym kibicom Białej Gwiazdy, którzy także włączali się aktywnie do dopingowania swojej drużyny.

...którzy w młynie prezentowali się okazale...
...którzy w młynie prezentowali się okazale... Grzegorz Wypych Ekstraklasa.net

Klasyk bez wojskowych

To spotkanie jeszcze kilka lat temu wywoływało wielkie emocje u fanów obu drużyn, jednak jeżeli mecz odbywa się bez kibiców gości, wtedy wręcz od razu spada ranga piłkarskiego wydarzenia. W sobotnie popołudnie młyn Widzewiaków ubrany na czerwono wyglądał naprawdę bardzo okazale. Fani gospodarzy mieli zaprezentować ciekawą oprawę, jednak część potrzebnych do tego materiałów zarekwirowała ochrona. Kibice Widzewa nie dali jednak za wygraną i w ostateczności zaprezentowali choreografię, na którą składała się sektorówka z napisem ACAB, herbem „Ultras Widzew” oraz gotycką literką „h”. Całość została uzupełniona dużą dawką pirotechniki. Fani z czerwonej części Łodzi wywiesili transparent tak jak na innych stadionach, który przypominał o wydarzeniach które rozegrały się w Katyniu w 1940 roku.

Pierwszą oprawą na WDŚ była czarna sektorówka z herbem Ruchu...
Pierwszą oprawą na WDŚ była czarna sektorówka z herbem Ruchu... Marcin Szczepański

„Bandy kiboli bójcie się chamy”

Na poznańskim stadionie wreszcie zjawiło się około 20 tysięcy widzów. Patrząc na wyniki Lecha oraz poprzednie spotkania stanowi to dobry prognostyk przed końcówką sezonu. Fani Kolejorza oprócz bardzo dobrego dopingu zaprezentowali oprawę „antyEuro2012”. Ogólnie w ostatnim czasie notujemy zwiększenie ilości choreografii i przeróżnych transparentów, które dosadnie pokazują jaki stosunek do zbliżającej się imprezy starają się mieć najbardziej zagorzali kibice. Wszystko przez działania różnych służb i organizacji, które w imię walki ze „stadionowymi chuliganami” próbują ograniczać polski ruch ultras. Oprawa, którą zaprezentowali chociażby fani Lecha pokazuje, że jednak zwycięska walka z niepokornymi fanami jest jak na razie niemożliwa. Ultrasi z Poznania oprócz sektorówki wywiesili transparent o treści: „Lubimy ryzyko i ostro gramy. Bandy kiboli bójcie się chamy”. W Poznaniu pojawili się również fani gdańskiej Lechii, którzy przybyli do stolicy Wielkopolski w blisko 430 -osobowej grupie.

Wielkie Derby Śląska

To spotkanie najbardziej elektryzowało kibiców na Górnym Śląsku. Mecz obejrzało oficjalnie 9.300 widzów, jednak wiadome jest to, że liczba osób przy ulicy Cichej była zdecydowanie większa. Fanów gospodarzy na tym spotkaniu wspierało 220 kibiców Widzewa, 30 Elanowców oraz 5 sympatyków Igloopolu Dębica. Tym razem WDŚ nie przebiegły w spokojnej atmosferze. Do pierwszych starć doszło już pod stacją Chorzów Batory, gdzie fani Górnika zaciągnęli hamulec ręczny i zaliczyli starcie się z mniej liczną grupą kibiców Ruchu, które zostało przerwane przez policję. Torcidy na sektorze gości zameldowało się dokładnie 557 osób. Pierwszą oprawą jaką zaprezentowali ultrasi spod znaku niebieskiej eRki była czarna sektorówka z herbem Ruchu i dołączonym transparentem: „Śp. Remik i Rajmund, zawsze w naszej pamięci!”. Później nadszedł czas na główną choreografię, która została pokazana około 30 minuty spotkania. Na sektorówce ukazani byli trzej mężczyźni z łomem i młotem oraz napis: „EKIPA REMONTOWA”. W uzupełnieniu oprawy został zaprezentowany transparent o treści: BUDUJESZ, TRENUJESZ, URZĄDZASZ oraz pirotechnika. W drugiej części fani Ruchu wywieszali transparenty i zaprezentowali „specyficzne” oprawy odnoszące się do lokalnego rywala. W 70. minucie zamaskowana grupa z sektorów Ruchu wyposażona w pirotechnikę wybiegła w stronę „klatki”, w której przebywali kibice Górnika. Spotkanie zostało przerwane, a walki pomiędzy kibicami gospodarzy, a policją trwały jeszcze przez pewien czas. Na zaczepkę odpowiedzieli też fani Górnika, którzy próbowali wydostać się z "klatki". Po uspokojeniu się sytuacji fani Ruchu utworzyli efektowne racowisko i rozwinęli sektorówkę „NRŚL Gang”. Kibice z Chorzowa prowadzili średni doping z przebłyskami, jednak jak można się domyśleć, to nie głośność okrzyków była głównym tematem po spotkaniu. Kary za zdarzenia z niedzielnego spotkania, które na pewno nastąpią, mogą być bardzo dotkliwe, nieoficjalnie mówi się, że oprócz sporych kar finansowych, fani Ruchu mogą dostać zakaz wyjazdu na finał Pucharu Polski, a drużyna z Chorzowa może nie dostać licencji na chorzowski obiekt na następny sezon.

Mecz przyjaźni

Na spotkaniu pomiędzy Polonią, a Cracovią, które kończyło 26 kolejkę zebrało się bardzo mało widzów, bo tylko 2700 kibiców zasiadło na stadionie Czarnych Koszul, co jest na pewno niespodzianką In minus w tej kolejce. Szczególnie dziwi liczba wyjazdowa kibiców Pasów, bowiem przy ulicy Konwiktorskiej zjawili się oni w zaledwie kilkanaście osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24