4 z 6
Poprzednie
Następne
Kto zawalił okienko? Nietrafione (i pechowe) transfery w Ekstraklasie
Lech Poznań - koszmar widać na każdym froncie
To jest po prostu DRAMAT. Mistrz Polski poskąpił grosza na Damiana Kądziora, znów wybrał kiepskiego bramkarza (Artur Rudko), kompletnie zawalił wprowadzenie potencjalnej gwiazdy (Afonso Sousa), nie znalazł godnego zastępcy Mikaela Ishaka (choć Dawid Kownacki chciał zostać), no i nie zareagował w porę na kontuzje mistrzowskiego duetu stoperów.
Efekt jest taki, że udział w Lidze Mistrzów zakończył się na I rundzie, Superpuchar powędrował do Rakowa, w lidze do odrobienia jest aż jedenaście punktów, a w Lidze Konferencji pierwszy mecz wygrał zespół... z Islandii.