Lech Poznań - Lechia Gdańsk 2:0. Oto nasze oceny gry piłkarzy Kolejorza
POMOCNICY
KARLO MUHAR 4
Przed rundą wiosenną docierały sygnały ze sztabu szkoleniowego o tym, że Chorwat zrobił postępy i będzie objawieniem ligi. Tymczasem mecz zaczął w swoim stylu, czyli od niecelnego podania. A potem był, jak mawiał klasyk, progres w regresie...
PEDRO TIBA 6
Portugalczyk jest zawsze bardzo waleczny i zawsze dąży do tego, by piłka nożna w Poznaniu była czymś więcej niż spektaklem rzemieślników. Z jego prostopadłych podań rodzą się groźne akcje i dośrodkowania. Niestety nie zawsze też rodzą się z nich gole.
TYMOTEUSZ PUCHACZ 5
Chwalony przez ekspertów za ciąg na bramkę, ale zwolennicy jego talentu powinni również zwrócić uwagę na to, że „Puszka” ma sporo braków. W meczu z Lechią za często podawał wtedy, kiedy trzeba było strzelać i na odwrót. Poza tym grał zbyt schematycznie.
DANI RAMIREZ 6
Ocena Hiszpana to niełatwe zadanie. Z jednej strony w pierwszej połowie miał stratę, po której Lechia wyszła z groźną akcją, z drugiej to on dodawał błysku grze Kolejorza. Kieszonkowy technik ma swoje zalety, ale trzeba też pamiętać, że w naszej lidze króluje siła.
KAMIL JÓŹWIAK 5
Szalał na skrzydle niczym ptaszek zerwany z uwięzi, ale podobnie jak w przypadku Puchacza ogromne zaangażowanie nie przekładało się na sytuacje bramkowe. Czasami nasi piłkarze zapominają, że futbol to nie lekka atletyka i nie polega jedynie na szybkim bieganiu i wyrabianiu kilometrów.
Zobacz oceny---->