ŁKS zagra wcześniej, tym razem u siebie

O zmianę godziny rozpoczęcia meczu wnioskowali gospodarze. Wszystko przez Monster XTour, imprezę, która dzień później obędzie się na Atlas Arenie, a do której przygotowania rozpoczną się już w sobotę popołudniu. By oba wydarzenia ze sobą nie kolidowały, zarząd łódzkiego klubu zadecydował o wcześniejszym rozpoczęciu spotkania.

Prawdopodobnie po pojedynku z Mierzynem podopieczni Wojciecha Robaszka będą świętować awans do trzeciej ligi. Brakuje im już tylko jednego punktu, by być pewnym występów w wyższej klasie rozgrywkowej. A że ich sobotni rywal nie jest zbyt wymagający, gdyż znajduje się na samym końcu tabeli z zaledwie jednym zwycięstwem w trakcie całego sezonu, nie wydaje się by był w stanie udaremnić łodzianom choćby wywalczenie remisu.

Czytaj także: ŁKS o punkt od awansu! Boruta oddaje mecz walkowerem!