Piłkarz dodał, że Wisła w takim stylu nie powinna przegrywać na własnym stadionie. - Gramy u siebie, przed własną publicznością. Powinniśmy od początku narzucić nasz styl rywalowi, a tymczasem w pierwszej połowie nie dało się patrzeć na to, co my graliśmy. Możemy sobie teraz wmawiać, że to był słabszy dzień, ale nawet w takim dniu powinniśmy mieć kilka sytuacji. A ile my ich mieliśmy? Dwie, trzy… - stwierdził.
Małecki przekonywał, że za porażkę z Podbeskidziem zapłaci Ruch Chorzów. - Tak nie może być. Od teraz pozostaje nam myśleć o meczu ligowym i trzeba szybko wyciągnąć wniosku, bo takie mecze Wiśle Kraków po prostu nie mają prawa się przytrafiać. Nie dla żadnego z nas usprawiedliwienia. Zagraliśmy bardzo słabo, a przy tym jako drużyna włożyliśmy w ten mecz za mało zaangażowania. Dlatego przegraliśmy zasłużenie. W meczu ligowym nie ma prawa coś takiego się powtórzyć. Wierzę głęboko, że z Ruchem wyjdzie taka drużyna na boisko jak choćby w Gdyni - dodał.
Na koniec zawodnik Wisły pochwalił przeciwnika z Bielska-Białej. - Nie wiem, może pomyśleliśmy, że Podbeskidzie przyjedzie do nas i się położy. Tymczasem chłopaki nie przestraszyły się Wisły. Oni zagrali bardzo dobry mecz, grali twardo, konsekwentnie i do końca. Trzeba ich pochwalić, a my musimy bardzo mocno uderzyć się w piersi - podsumował.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?