Mobilizacja w Podbeskidziu. Mecz z Bełchatowem ostatnią szansą dla "Górali"?

Monika W.
Już w najbliższą sobotę przed Podbeskidziem mecz, który większość kibiców uznaje za ostatnią szansę dla bielszczan. "Górale", którzy po 7. kolejce Ekstraklasy znaleźli się w strefie spadkowej, zmierzą się na wyjeździe z GKS Bełchatów. Pomimo dość dramatycznej sytuacji trener Robert Kasperczyk w wywiadach przedmeczowych mówi wprost: - nie dajmy się zwariować.

- Myślę, że te dwa tygodnie, które mieliśmy teraz bardzo pozytywnie wpłynęły na zespół. Przez te ostatnie dni staraliśmy się znaleźć rzeczy, które pomogą nam zwyciężyć w Bełchatowie, jedną z nich jest na pewno pozyskanie Darka Pietrasiaka. Ten nowy zawodnik wprowadził nie tylko w trening, ale też do szatni spory zastrzyk optymizmu i profesjonalizmu. Widać szczególnie w grach szkoleniowych, jak się porusza, jak trafne uwagi daje zawodnikom. Być może gdzieś brakowało tych podpowiedzi - powiedział szkoleniowiec Podbeskidzia w wywiadzie dla oficjalnej strony klubu.

I chociaż wspomniany optymizm może dziwić, jeśli spojrzy się na wyniki, jakie do tej pory osiągali "Górale", to nie jest tajemnicą, że po reprezentacyjnej przerwie w Bielsku go nie brakuje, a słów "kryzys" czy "dno" nie usłyszymy.

- Te dwa tygodnie, które już niemal za nami, poświęciliśmy również na podbudowanie zawodników, chcieliśmy wyciągnąć jak najwięcej plusów i z meczu mistrzowskiego z Górnikiem, i ze sparingu, by wszyscy znów potrafili uwierzyć w swoje możliwości - zapewniał Robert Kasperczyk - Kończąc ten temat mogę zdradzić, że zagramy w troszkę innym ustawieniu, niż to miało miejsce do tej pory - dodał.

Wyjazdowy mecz "Górali" z GKS Bełchatów już w najbliższą sobotę o 13:30.

Źródło: Podbeskidzie Bielsko-Biała

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24