Niemcy przed Euro U-21: Sprostają wysoko postawionej poprzeczce?

Niemieckie media nie mają wątpliwości. Max Meyer – gwiazda Schalke Gelsenkirchen oraz kadrowicz Joachima Loewa jedzie do Polski poprowadzić swój zespół ku trofeum. Jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia, a jego u naszych zachodnich sąsiadów nie brakuje. Niemcy to nie tylko kraj aktualnych mistrzów świata, ale i wicemistrzów Europy tego rocznika w 2012 roku. Ten turniej bardzo dobrze wspomina właśnie Meyer – nie tylko podniósł puchar, ale także otrzymał nagrodę dla najlepszego strzelca.

Teraz wraca po przerwie do kadry u-21 aby co najmniej powtórzyć tamten sukces. Z pewnością nie będzie to łatwe. Choćby przez sam fakt, że 22-latek grywa raczej w środku pola, a sami Niemcy z przodu nie narzekają na brak napastników. Do Krakowa oraz Tych zabrali między innymi Davie Selke czy Maximiliana Philippa – zawodników, którzy w tym sezonie udowodnili w Bundeslidze, że potrafią pakować piłkę do siatki. Mocną stroną zespołu Stefana Kuntza wydaje się być również defensywa zbudowana z podstawowych graczy zespołów najlepszej niemieckiej ligi, między innymi Jeremy Toljana czy Jonathana Taha. Na czele tych wszystkich uznanych już na starym kontynencie nazwisk stanie Maximilian Arnold, który ma za sobą już cztery lata gry w tej kategorii wiekowej. Czy zdoła poprowadzić swoich kolegów ku upragnionemu sukcesowi?

Grupa C nie jest grupą łatwą. Głównie ze względu na obecność w niej samych Niemców, ale również rywale nie zamierzają się poddać. Szczególnie Włosi ze stojącym między słupkami Gianluigim Donnarummą. Na sprawienie niespodzianki liczą również Czesi, którzy mogą pochwalić się kilkoma mocnymi nazwiskami w ofensywie. A Dania? Dania zdecydowanie nie chce być chłopcem do bicia. W starciu z naszymi zachodnimi sąsiadami nikt nie wywiesi więc białej flagi i kwestia awansu może ważyć się do końca. Dla podopiecznych Kuntza każdy inny wynik będzie porażką.

Swoją przygodę z mistrzostwami Niemcy rozpoczną w Tychach meczem z Czechami, by kolejne dwa spotkania rozegrać już na stadionie Cracovii. Tam też organizowany będzie finał startującego w piątek turnieju. Czy drużynie Kuntza będzie dane w nim wystąpić? W walce o ten przywilej nie pomogą im nieobecny Leroy Sane czy Timo Werner.

GWIAZDA ZESPOŁU: Max Meyer (Schalke 04 Gelsenkirchen)
W marcu po ponad rocznej przerwie powrócił do reprezentacji do lat 21 i teraz ma zamiar poprowadzić ją ku złotemu medalowi. Przed rokiem ocierał się o kadrę Joachima Loewa na mistrzostwa Europy we Francji, lecz tym razem musiał obejść się smakiem. Zawody w nie będą jednak jego pierwszym dużym turniejem – w 2012 został królem strzelców na Euro U-17. Z naszym krajem ma jednak dobre wspomnienia – to przeciwko drużynie Adama Nawałki debiutował w drużynie Joachima Loewa. Co ciekawe w dorosłej reprezentacji Niemiec zagrał wcześniej niż w zespole do lat 21. Teraz stanie przed możliwością poprowadzenia do sukcesów tego drugiego. To z pewnością pomoże mu także wrócić do zespołu mistrzów świata. Na co dzień występuje w niemieckim Schalke. Ma za sobą całkiem przyzwoity sezon. Czy zakończy go jeszcze lepszym akcentem?

MOCNE NAZWISKA:
Davie Selke (RB Lipsk)
Obecny sezon środkowy napastnik spędził głównie na ławce rezerwowych. Wobec sporej konkurencji w ataku RB Lipsk na murawach pojawiał się w drugich połowach. Nie przeszkodziło mu to jednak zdobyć gole przeciwko Hamburger SV czy Hercie Berlin. Trafienia przeciwko temu drugiemu zespołowi okazały się szczególnie ważne, gdyż zapewniły 22-latkowi transfer od nowego sezonu właśnie do niemieckiej stolicy. Zanim jednak rozpocznie treningi między innymi ze znanym z Legii Warszawa Ondrejem Dudą, zawalczy na stadionach w Tychach oraz Krakowie. To nagroda za dobrą postawę w eliminacjach, w których jego gole nie raz zapewniły Niemcom zwycięstwa.

Niklas Stark (Hertha Berlin)
Na co dzień dowodzi linii obrony Herthy Berlin, teraz ma poprowadzić defensywę reprezentacji Niemiec przeciwko Włochom czy niezwykle bramkostrzelnym Czechom. Jednego można być pewnym – presja go nie zje. Za sobą ma już bowiem nie tylko ponad siedemdziesiąt występów na arenach Bundesligi, ale także sporo spotkań w reprezentacji U-21. Wciąż czeka jednak na debiut w kadrze Joachima Loewa. Czy dobrymi występami w Polsce się do niego przybliży?

Jonathan Tah (Bayer Leverkusen)
Kontuzja wyeliminowała go z gry praktycznie na całą wiosnę, teraz jednak gotów jest powrócić silniejszym. Po długiej nieobecności można było zobaczyć go już w ostatnich dwóch kolejkach Bundesligi, a w najbliższych dniach w pełni sił będzie mógł zawalczyć na polskich boiskach. Z racji młodego wieku w młodzieżowych mistrzostwach Europy może wystąpić również za dwa lata, jednak jego ambicje sięgają nieco wyżej. Planem na najbliższy czas jest powrót do reprezentacji A. Nie będzie to jednak proste – na środku niemieckiej obrony panuje spora konkurencja.

Maximilian Arnold (VFL Wolfsburg)
W swojej gablocie ma już medal za puchar oraz superpuchar Niemiec i z pewnością chciałby dołożyć do tej kolekcji medal za mistrzostwo Europy do lat 21. Zwłaszcza będąc kapitanem zespołu Stefana Kuntza. Byłoby to ukoronowaniem ostatnich czterech lat, które spędził w tej drużynie. A także nagrodą za długi i pełen stresu sezon. Wolfsburg, w którym na co dzień występuje Arnold zakończył go na miejscu barażowym. W dwumeczu z Eintrachtem Brunszwik udało się jednak wywalczyć utrzymanie. Czy i z nadchodzącego wielkimi krokami turnieju pomocnik wyjdzie zwycięsko?

MAGAZYN SPORTOWY24 - ROBERT ZIELIŃSKI PODSUMOWUJE SEZON W EKSTRAKLASIE

NASZE PRZEWIDYWANIA:
Jak w każdym piłkarskim turnieju (czy to juniorskich rozgrywkach czy mistrzostwach świata), tak i tutaj Niemcy będą jednym z faworytów. Przed nimi bardzo trudne mecze w grupie, a umiejętności podopiecznych Stefana Kuntza tak naprawdę zweryfikuje starcie z Włochami. Wydaje mi się, że mają wszystko aby zarówno z niego jak i z całych zawodów wyjść zwycięsko. Mój typ – miejsce na podium.

GRUPA: grupa C (Czechy, Dania, Niemcy, Włochy)
Grupa niełatwa, ale głównie ze względu na obecność w niej właśnie Niemców. Zawodnicy Stefana Kuntza stanowią jedną z najsilniejszych drużyn na tym turnieju. Mimo to wyjście z grupy nie będzie proste. W wyścigu o pierwszą lokatę muszą pokonać swoich rówieśników z Czech, Danii oraz Włoch. Ci ostatni stanowić będą najtrudniejszą z przeszkód. Bój między piłkarzami z Italii, a Niemcami toczyć może się aż po ostatnią minutę trzeciego ze spotkań.

TERMINARZ MECZÓW GRUPOWYCH:
18 czerwca 2017 18:00 Niemcy – Czechy (Tychy)
21 czerwca 2017 20:45 Niemcy – Dania (Kraków)
24 czerwca 2017 20:45 Włochy - Niemcy (Kraków)

KADRA:
Bramka: Marvin Schwabe (Dynamo Drezno), Julian Pollersbeck (1. FC Kaiserslautern), Odisseas Vlachodimos (Panathinaikos Ateny)
Obrona: Jeremy Toljan (Hoffenheim), Yannick Gerhardt (VfL Wolfsburg), Niklas Stark (Hertha Berlin), Gideon Jung (Hamburger SV), Lukas Klunter (1. FC Koeln), Marc-Oliver Kempf (Freiburg), Thilo Kehrer (Schalke 04), Waldemar Anton (Hannover 96)
Pomoc: Max Meyer (Schalke 04), Mahmoud Dahoud (Borussia Dortmund), Maximilian Arnold (VfL Wolfsburg), Serge Gnabry (Bayern Monachium), Mitchell Weiser (Hertha Berlin), Nadiem Amiri (Hoffenheim), Levin Oztunali (FSV Mainz), Dominik Kohr (Augsburg)
Atak: David Selke (RB Lipsk), Felix Platte (Darmstadt), Janik Haberer (Freiburg), Maximilian Philipp (Borussia Dortmund)

Wybierz Jedenastkę i Piłkarza Sezonu Nice 1 Ligi »

TOP 10 meczów rozstrzygniętych w karnych